https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Aleksander Doba nie żyje! Zmarł jak podróżnik, zdobywając Kilimandżaro

Marek Weckwerth
Aleksander Doba, najsłynniejszy polski kajakarz - podróżnik, często przyjeżdżał na zimowe spływy kajakowe na Brdzie
Aleksander Doba, najsłynniejszy polski kajakarz - podróżnik, często przyjeżdżał na zimowe spływy kajakowe na Brdzie Fot. Marek Weckwerth
"Z głębokim żalem zawiadamiamy, że dnia 22 lutego zmarł wielki kajakarz Aleksander Doba. Zmarł śmiercią podróżnika zdobywając najwyższy szczyt Afryki - Kilimandżaro spełniając swoje marzenia" - napisała rodzina podróżnika.

Zobacz wideo: WOŚP 2021. Podsumowanie zbiórki pieniędzy w Bydgoszczy

O śmierci słynnego podróżnika napisali na portalu społecznościowym pogrążeni w żalu żona, synowie, synowe i wnuczki.

To też może Cię zainteresować

Aleksander Doba, mieszkaniec podszczecińskich Polic, był najsłynniejszym polskim kajakarzem - podóżnikiem, który trzykrotnie pokonał Ocean Atlantycki w samotnym rejsie kajakiem. Jego nieprawdopodobne wyczyny przeszły do legendy.

To też może Cię zainteresować

Jeśli akurat nie był na zagranicznej wyprawie, przyjeżdżał do naszego regionu na międzynarodowe zimowe spływy kajakowe Energetyków i PTTK na Brdzie. Przyjaźnił się z wieloma kajakarzami z Kujaw i Pomorza.

Miał 74 lata.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Turystyka

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Jakie życie taka śmierć - szczęśliwe ! Wszyscy musimy odejść z tego świata. Lepiej tak niż na szpitalnym łóżku. RIP.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska