Przed sobotnią walką z Dillianem Whyte’em (27-2, 18 KO) wiele osób skreślało Aleksandra Powietkina (36-2-1, 25 KO). 40-latek nie wyglądał w ostatnich występach dobrze, a stawał naprzeciw rozpędzonego serią 11 zwycięstw z rzędu Anglika. Promotor Eddie Hearn (gala odbyła się w... ogrodzie jego posiadłości w Brentwood pod Londynem) zaczynał już pewnie liczyć pieniądze z rewanżu „Body Snatchera” z Anthonym Joshuą (23-1, 21 KO), mistrzem WBA, WBO i IBF wagi ciężkiej.
ZOBACZ TEŻ:
- Szokująca porażka Adama Kownackiego! [WIDEO]
- Największe sensacje w historii boksu [TOP 10]
- Mistrz świata po czterdziestce? Bywały takie przypadki
- Szpilka padł jak nieżywy. Brutalne KO Chisory [WIDEO]
- Mike Tyson: Moja córka będzie najlepsza w historii sportu
- Pechowy jak Polak? Głowacki kolejnym oszukanym bokserem
Przez cztery rundy wszystko szło zgodnie z planem. Whyte kontrolował walkę, dwukrotnie posłał rywala na deski, w drugim przypadku Powietkina uratował gong. Do piątej odsłony Anglik wyszedł chyba jednak zbyt pewny siebie, a doświadczony „Sasza” odmienił losy walki w kilka sekund. Zaczął akcję lewym prostym, zszedł na lewą nogę i wystrzelił piekielnym lewym hakiem na szczękę. Sędzia nawet nie wyliczył ciężko znokautowanego Anglika.
Powietkin zdobył tymczasowy tytuł WBC, gwarantując sobie prawo do walki z „prawdziwym” mistrzem Tysonem Furym (30-0-1, 21 KO). Wcześniej będzie jednak musiał dać rewanż Whyte’owi. Hearn zapewnił swojemu podopiecznemu taką klauzulę w kontrakcie.
– Jestem w szoku. W czwartej rundzie wydawało się, że Dillian zaraz wygra. Ale w wadze ciężkiej wszystko może się zmienić po jednym ciosie. Tuż po walce Whyte poprosił mnie o rewanż. Postaramy się doprowadzić do niego do końca roku – skomentował Hearn.
ZOBACZ TEŻ:
- Piękna zawodniczka trafiła z UFC do walk na gołe pięści! [ZDJĘCIA]
- Gwiazdy sportu przekazały MILIONY na walkę z koronawirusem
- Gamrot: Chcę zostać numerem 1 na świecie [WYWIAD]
- Jan Błachowicz: Będę domagał się walki o pas UFC [WYWIAD]
- McGregor: Putin sprawdzał, czy nie chcę go otruć
- Jędrzejczyk: Problemy z wagą? To plotki [WYWIAD]
- Nie spodziewałem się, że skończę walkę w taki sposób. Ale nigdy nie straciłem wiary. Czułem się dobrze i pewnie, nawet po nokdaunach. Wiedziałem, że ciosy podbródkowe są jego słabością. To chyba mój najlepszy nokaut w karierze - cieszył się po zakończeniu pojedynku Powietkin.
Tomasz Dębek
Obserwuj autora artykułu na Twitterze
ZOBACZ TEŻ:
- Najsłynniejsza ring girl wciąż imponuje formą [ZDJĘCIA]
- Drwal: Walki celebrytów są jak disco polo [WYWIAD]
- Najman upokorzony. To jego koniec w MMA? [CAŁA WALKA]
- Chalidow: Porażki nauczyły mnie, jak się bić [WYWIAD]
- Najpiękniejsza walka MMA nie dojdzie do skutku [ZDJĘCIA]
- Mike Tyson: Moja córka będzie najlepsza w historii sportu
ZOBACZ TEŻ:
