Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Angels Toruń zapraszają na mecz. Będą atrakcje dla całej rodziny

(jp)
Trener Bill Moore ze swoimi zawodnikami zapraszają kibiców na sobotni mecz.
Trener Bill Moore ze swoimi zawodnikami zapraszają kibiców na sobotni mecz. archiwum
Macie wolną sobotę? Można się świetnie pobawić przy pierwszym domowym meczu Angels, futbolistów amerykańskich z Torunia.

W sobotę, 24 maja o godzinie 16:00 Angels Toruń zmierzą się na stadionie przy ul. Armii Ludowej 47/61 z Seahawks Sopot w spotkaniu na szczycie drugiej ligi futbolu amerykańskiego.
Z drużyną z Sopotu torunianie po raz ostatni zmierzyli się w sierpniu ubiegłego roku 2013. To był niezwykle ważny mecz, bo stawką był awans do play of. Ostatecznie goście wygrali 5 punktami i Angels, choć prowadzili przez większą część sezonu, zakończyli rundę zasadniczą na 3. miejscu. W przerwie zimowej sopocianie połączyli siły z rezerwami mistrzów Polski 2012 - Seahawks Gdynia i występować będą jako Seahawks Sopot.

Tym razem także nie powinno brakować emocji. Torunianie po zwycięstwie dwa tygodnie temu w Słupsku są liderami PLFA II. Sopocianie także wygrali na inaugurację - na wyjeździe z poznańskimi Patriotami. Mecz może się okazać niezwykle ważny w ostatecznym rozrachunku w ligowej tabeli.

- Przed nami bardzo ważny mecz, na pewno decydujący o tym, kto zakończy sezon w naszej grupie na pierwszym miejscu - twierdzi Michał Radelicki z Seahawks. - Toruń jest zespołem świetnie dobrze poukładanym przez nowego szkoleniowca. Nasze pojedynki zawsze były zacięte i trzymały w napięciu, na pewno będzie tak i tym razem. Kibice mogą spodziewać się wspaniałego widowiska. Bilans naszych spotkań z Angels przemawia na naszą korzyść, jednak po ostatnim sezonie sporo się zmieniło w obu ekipach wygra moim zdaniem ten zespół, który popełni mniej błędów.

Trener Bill Moore liczy, że mniej błędów popełnią gospodarze. Po meczu w Słupsku był zadowolony, ale zwrócił uwagę na kilka słabszych elementów, m.in. formację kopiącą, która gra na razie nierówno. - Sezon jest długi, ale to spotkanie może mieć decydujący wpływ na rozstawienie drużyn w play off. Sopot to szybka i silna drużyna, mają świetnego rozgrywającego, potrafiącego błyskawicznie organizować zagrywki. Obie drużyny prezentują bardzo podobny, ofensywny futbol i na wielu pozycjach grają nawet na podobnym poziomie. Jesteśmy dobrze przygotowani, ale musimy doskonale wyegzekwować nasze założenia, kontrolować tempo gry i narzucić nasz styl a przede wszystkim nie popełniać błędów. Będzie to prawdziwy sprawdzian naszego przygotowania w tym sezonie - podkreśla amerykański szkoleniowiec.

Ważna uwaga dla kibiców. Angels w tym sezonie przenieśli się ze stadionu przy ul. Świętopełka na obiekt przy Armii Ludowej na Podgórzu. Początek meczu o godz. 16.00, ale atrakcje dla całej rodziny rozpoczną się już godzinę wcześniej. Wstęp bezpłatny.

- Mam nadzieję, że wystrzeżemy się kontuzji. To będzie zacięty pojedynek, dobry dla kibiców, ale stresujący dla trenerów, bo można się spodziewać gry punkt za punkt od początku do końca i widowiskowych zagrań - uważa trener Moore.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska