Anwilu w Starogardzie i Sportino ze Stalą Stalowa Wola

Przed meczem z Polpharmą w Anwilu największa niewiadoma to pozyskanie zmiennika dla Szubargi po odejściu Trimboliego. - Prowadzimy rozmowy, ale kontraktu nie sfinalizowaliśmy. Raczej nikt nowy nie zagra z Polpharmą - mówi Zbigniew Polatowski, prezes Anwilu. -Musimy postępować roztropnie. Rozgrywający ma być zmiennikiem dla Szubargi. Nie możemy więc pozyskać gracza, który chciałby grać po 30 minut. Nazwiska typu Dalmau czy Henderson od razu można włożyć między bajki.

Powrót Wołoszyna?

RELACJA LIVE

Relacje live z tych meczów śledzić będzie można tradycyjnie na www.Pomorska.pl. Serdecznie zapraszamy!

Po 6 zwycięstwach z rzędu w Anwilu panują bojowe nastroje. Być może, w składzie znajdzie się już Wołoszyn. - Nie jest to pewne, ale możliwe - przyznaje prezes Polatowski. - Powrót Bartka rozszerzy skład i to kolejny argument na to, że nowemu graczowi trudno będzie o więcej minut gry. Poza Szubargą mamy polską obsadę na pozycji rzucającego obrońcy za sprawą Pluty i Chanasa, a pod koszem Barycza. Dlatego wybór naprawdę nie jest łatwy.

Szef Anwilu wczoraj wyjechał do Warszawy, gdzie do późnych godzin nocnych trwało posiedzenie Rady Nadzorczej PLK. - Podobno prezes Wierzbowski jest na zwolnieniu lekarskim. Jeśli to się potwierdzi, rada ma prawo ze swojego grona wybrać nowego prezesa PLK. Musimy też zadecydować, jakie działania podjąć w sprawie zadłużonej spółki - wyjaśnia Zbigniew Polatowski.

Mecz Anwilu w Starogardzie rozpocznie się jako pierwszy w 7. kolejce PLK, już o 14.30 ze względu na transmisję w TVP Sport. Polpharma zajmuje 5. miejsce w tabeli z bilansem 4 zwycięstw i 2 porażek (u siebie z AZS i w Jarosławiu).

Nowe siły na "Stalówkę"

Amerykanin Daryl Greene i Litwin Vitalijis Stanevicius oraz asystent Mindaugas Budzinauskas mają pomóc Sportino odnieść pierwsze zwycięstwo nad beniaminkiem ze Stalowej Woli. Andrzej Kowalczyk debiutował w roli trenera kujawskiej drużyny w niedzielnym spotkaniu przeciwko Asseco (74:93). Szansy gry nie otrzymał w nim Greene (29/185), który dopiero w tym tygodniu został zgłoszony do PLK.

Od poniedziałku ze Sportino trenuje Stanevicius. Litwin jest silnym skrzydłowym. Ma 26 lat i 200 cm. Występował w w rezerwach Żalgirisu Kowno. Później bronił barw innych klubów litewskiej ekstraklasy: Nevezisu i Neptunasa. W ostatnim sezonie grał w BC Siauliai (8,8 pkt, 4,3 zb). Kowalczykowi w zajęciach pomaga Budzinauskas. 36-letni Litwin występował w Polsce w Stali Ostrów i Polpharmie. Ponadto grał na Litwie i Słowenii. Właśnie z czasów Stali (lata 2001-2003) zna się doskonale z obecnym szkoleniowcem inowrocławskiej drużyny.

Stal jest beniaminkiem. Pokazuje, że nie zamierza być outsiderem. Rozpoczęła sezon od porażek z zespołami ze Zgorzelca, Gdyni i Jarosławia. W ostatnich 3 meczach "Stalówka" pokonała we własnej hali Polonię 2011 Warszawa i PBG Basket Poznań. Ponadto uległa w Sopocie Treflowi.

O sile drużyny stanowią Amerykanie: obrońca Loyd, skrzydłowy Godbold i środkowy Nelson (203 cm). W dobrej formie są center Miszczuk oraz były zawodnik Sportino i Anwilu Gabiński, Michał Wołoszyn, Andrzejewski i Partyka. Solidnym rezerwowym to Litwin Kasiulevicius.

Początek meczu w sobotę o godz. 18.