Napad na bank w Bydgoszczy. Jeden ze sprawców już ujęty [zdjęcia]
Sprawca napadu przebywa w szpitalu. Podczas ucieczki przed policjantami, w czwartek po napadzie na agencję przy ulicy Białogardzkiej w Bydgoszczy, doznał urazu nogi. W momencie zatrzymania był agresywny.
W piątek prokurator postawił zatrzymanemu mężczyźnie zarzut z artykułu 280 kodeksu karnego. Podejrzany za rozbój może trafić do więzienia na minimum trzy lata. Dzisiaj sąd zdecydował, że bandyta trafi na trzy miesiące do aresztu i tam poczeka na proces. Policja wciąż poszukuje wspólnika, który w czasie, gdy dokonywano napadu, czekał w samochodzie przed agencją.
Przeczytaj również: Napadają na banki. Coraz młodsi i zuchwali bandyci
Zdarzenie miało miejsce w czwartek (7 maja) około godz. 17. Policja otrzymała zgłoszenie o napadzie na placówkę bankową przy ul. Białogardzkiej na Wyżynach. - Do placówki wszedł mężczyzna w kapturze na głowie i okularach przeciwsłonecznych - podaje Monika Chlebicz, rzeczniczka prasowa KWP w Bydgoszczy. - Miał też przedmiot przypominający broń. Sterroryzował nim właściciela, który był jedyna osoba przebywają na terenie placówki.
Następnie napastnik wsiadł do samochodu, w którym był kierowca i obaj zaczęli uciekać. Właściciel placówki wybiegł za napastnikiem i ruszył swoim autem w pościg. Po chwili doszło do zderzenia tych pojazdów. Jednego ze sprawców udało się zatrzymać, drugi uciekł.
Czytaj e-wydanie »