Już, podczas meczu słychać był niezadowolone okrzyki kibiców Orląt i wyzwiska w kierunku sędziów. Nikt nie spodziewał się, że na zakończenie pseudokibice nie wpuszczą zawodników przeciwnej drużyny i sędziów do szatni.
- Jeżdżę na każdy mecz mojej drużyny - mówi kibic LTP Lubanie. - To co widziałem, zdarzyło się po raz pierwszy. Zastanawiam się gdzie była ochrona i policja. U nas mecze są dodatkowo obstawione. A tu jeden patrol tylko przejechał.
Czytaj też:
Zamieszki podczas meczu Start Radziejów - Orlęta Aleksandrów. Przerwano rozprawęNa zakończenie meczu pseudokibice Orląt rzucali w zawodników z Lubania szklanymi butelkami, puszkami i kamieniami. Piłkarze i sędziowie wprowadzani byli przez piłkarzy Orląt lub członków MZKS "Orlęta".
- Należy podkreślić, że to byli pseudokibice - zaznacza Paweł Nowak, prezes MZKS "Orlęta". - Zawsze zgłaszamy na policję, że odbędzie się mecz. Jeden z panów został zatrzymany. Ten pseudokibic ma już zakaz stadionowy, ale w Toruniu.
- Miło, że burmistrz Aleksandrowa Kujawskiego obecny podczas gry, przeprosił naszych zawodników - dodał kibic LTP Lubanie. - Słyszałem, że do nas na stadion już nie mają wstępu, albo będzie wydzielone dla kibiców Orląt osobne miejsce.
Policja na temat rozróby po meczu nic nie wie. - Policja nie była wzywana na żadną bójkę podczas spotkania - powiedziała st. sierż. Marta Błachowicz, rzecznik prasowy KPP w Aleksandrowie Kujawskim.
Orlęta są obecnie na 3 miejscu z 23 punktami. Ostatni mecz przegrali 1:2. Spotkanie to było niezwykle istotne w kontekście walki o awans, jak i fotel lidera. Obecnie na pierwszym miejscu jest LTP Lubanie.
Czytaj e-wydanie »