Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Artego Bydgoszcz oblało w Krakowie ważny egzamin

Adam Szczęśniak
Adam Szczęśniak
Laura Miskiniene miała ciężkie zadanie pod koszami. Zabrakło wsparcia z obwodu
Laura Miskiniene miała ciężkie zadanie pod koszami. Zabrakło wsparcia z obwodu Twitter/Wisła Kraków
Bez środkowej Shante Evans bydgoski zespół roztrwonił w drugiej połowie wysoką przewagę i uległ zasłużenie w Krakowie Wiśle. Drużynie, która organizacyjnie jest w rozsypce...

Wisła Kraków – Artego Bydgoszcz 65:61 (10:24, 17:14, 19:11, 19:12)

WISŁA: Vaughn 26, 8 zb., Wells 14 (1), 7 zb., 9 as., Meskonyte 9 (2), 4 prz., Ziętara 5 (1), Lass 2, 9 zb., 3 bl. oraz Trzeciak 6, Grzenkowicz 3 (1), Jakubiuk 0.

ARTEGO: O’Neill 18 (2), 5 zb., Kriesel 14, Miskiniene 12, 15 zb., Poboży 8, Międzik 5 (1), 5 zb. oraz Michałek 2, Rymarenko 2.

Wielokrotny mistrz Polski ma duże kłopoty finansowe. Dopiero kilka dni temu, przy wsparciu władz województwa i kibiców, zebrano w klubie 150 tys. zł na spłatę zaległych wynagrodzeń dla jednej z byłych zawodniczek. To był warunek przystąpienia zespołu do rozgrywek. Dwa pierwsze mecze Wisła przełożyła, więc potyczka z Artego była inauguracją sezonu w hali przy Reymonta. Bardzo ważną dla gospodyń w kontekście pokazania się i udowodnienia, że klubu skreślać nie warto.

Artego pojechało na mecz bez kontuzjowanej środkowej Evans i od razu wyszły stare grzechy, czyli wąska ławka. Dopóki były siły, siódemka zawodniczek dzielnie walczyła z niezwykle ambitnymi wiślaczkami. Niestety, po udanym początku (nawet 10:26 i 27:41), z każdą minutą było coraz gorzej… W efekcie na początku 4. odsłony Wisła odrobiła straty (rzut za 3 Meskonyte na 49:49), wyszła na prowadzenie (52:51 znów po „3” Litwinki) i nie dała już sobie wydrzeć zwycięstwa.

Wisła wygrała dzięki nieustępliwości, dużej aktywności w ataku, głównie Amerykanek Vaughn (40 minut, 12/20 z gry, 8 zb.) i Wellss (6/16 z gry, 9 as.). Artego, mimo wszystko, powinno wygrać, ale Miskiniene z Poboży miały sporo pracy pod koszami, a nie dostały wsparcia z dystansu. Bydgoski zespół trafił zaledwie 3 z 17 rzutów za 3 punkty, w tym słaba Rymarenko spudłowała 6 (w sumie 1/9 z gry Ukrainki). Przeciętne zawody w ataku zagrały Międzik i Michałek (obie 2/7 z gry), a O’Neill (6/17) i Kriesel (5/11) przy twardej obronie wiślaczek też nie błyszczały. Tylko 10 asyst i 14 strat Artego świadczy o dobrej defensywie gospodyń.

Pretendent do jednego z medali oblał zatem pierwszy poważny egzamin. Miejmy nadzieję, że Evans szybko wyleczy uraz, a szefowie klubu zrobią wszystko, aby trener Tomasz Herkt miał w rotacji jeszcze jedną doświadczoną zawodniczkę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska