- Nagłe ochłodzenie, mróz bez okrywy śnieżnej, a do tego jeszcze zimny wiatr - to nie są sprzyjające warunki dla ozimin - mówi Adam Piszczek z Kujawsko-Pomorskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Minikowie.
- Natura przypomniała sobie, że to styczeń i czas trochę postraszyć mrozem - twierdzi Bogdan Bąk, bydgoski synoptyk. - A okazja jest wyśmienita, bo nad regionem utrzymuje się wyż z wysokim ciśnieniem.
Ostatnio nad ranem, w Bydgoszczy i okolicznych wsiach, temperatura obniżała się do nawet minus 10 stopni Celsjusza. Dziś możliwe jest krótkotrwałe ocieplenie, ale w piątek powróci mroźniejsze powietrze.
Polecamy też:**Rok 2017 w rolnictwie - jakie były tegoroczne zbiory? Owoców nawet 1/3 mniej**
- Jeśli do połowy przyszłego tygodnia wyż utrzyma się, to jest szansa, że po zamarzniętych drogach i polach uda się dotrzeć do pozostawionej kukurydzy - dodaje Bogdan Bąk. - W środę dotrą do nas niże znad Atlantyku. Nie zabraknie opadów.
A właśnie kolejnych opadów obawiają się kujawsko-pomorscy rolnicy, bo w 2017 roku było ich aż za dużo.
- Średnia roczna opadów dla regionu kujawskiego to 525 milimetrów, zaś w minionym roku było ich aż około 700 mm - twierdzi Bogdan Bąk. - Dużo opadów pojawiło się w czerwcu, lipcu, sierpniu i wrześniu.
Podaje, że najwięcej deszczu spadło 5 października - 33 mm, ale np. 10 i 11 sierpnia (w czasie, gdy nad regionem przeszła nawałnica) też było go dużo, bo aż 44 mm (łącznie). Również 23 lipca było bardzo deszczowo (prawie 39 mm).
Strefa AGRO Kujawsko-Pomorskie także na Facebooku. Dołącz do nas!
Zdaniem synoptyka w minionym roku średnia temperatura w regionie (9,4 stop. C) była wyższa od przeciętnej wynoszącej 8,7 stop. C. - Cieplejszy był marzec (średnia dla regionu to 2,7 st. C, było 6 st. C), ale chłodniejsze miesiące to maj i lipiec - twierdzi Bogdan Bąk. - Za to cieplejszy niż zwykle był sierpień (o 0,7 stop. C).