Dokładnie: w salach bankietowych pięknego i eksluzywnego hotelu "Pietrak".
Poloneza grano i tańczono trzy razy - bo każda klasa oddzielnie. I każda z tańczących - z pąsową różą w dłoni. Dodało to dostojeństwa i powagi.
Było też przed polonezem słowo pani dyrektor i życzenia od prowadzącej studniówkę pary uczniów.
A potem był kieliszek szampana dla każdego. Jeszcze wszyscy stremowani nieco powagą chwili. - Mam wypić przy pani profesor? - wyszeptała jedna z uczennic.
Nic nie trwa wiecznie. Bal również. A po nim czekają już uczestników studniówek ostre przygotowania do egzaminu dojrzałości.
W sobotę były to już ostatnie bale studniówkowe w naszym regionie.
W "Żaglu" w Pieczyskach bawili się uczniowie Liceum Ogólnokształcącego w Koronowie (zdjęcia zamieścimy w jutrzejszym wydaniu "Pomorskiej.
W Chomiąży Szlacheckiej bawili się licealiści z Szubina, a w Nakielskim Ośrodku Kultury - uczniowie ostatnich klas Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych im. Staszica w Nakle nasd Notecią.