- Na narożniku ulicy Armii Krajowej i Mickiewicza jest była kawiarnia "Orbisu" - mówiła radna na sesji. - To jest prywatna działka. Panuje tam bałagan, wyłamane jest jedno przęsło płotu, schodzą się tam i piją alkohol. Na ile możemy zmusić właściciela, żeby uporządkował i zabezpieczył teren?
Obecnym właścicielem działki na której znajduje się dawna, drewniana kawiarnia "Orbisu" jest prywatna osoba z Poznania. - Człowiek ten przebywa za granicą i kolejne próby nawiązania z nim kontaktu nie przynoszą żadnych rezultatów - odpowiadał radnej burmistrz Leszek Dzierżewicz. - Ślemy wezwania do uporządkowania i zabezpieczenia terenu. Natomiast nie bardzo możemy wejść w ten obszar i podjąć działania w imieniu tego człowieka.