Beata Drzazga laureatką prestiżowej nagrody za działania prospołeczne i dbałość o pracowników

W prowadzeniu biznesu najważniejsza jest wizja, wtedy można stworzyć coś bardzo innowacyjnego – uważa Beata Drzazga, założyciel BetaMed S.A., motywator, inspirator i doradca biznesowy.

Beata Drzazga, właściciel wielu firm w Polsce i na świecie, założyciel m.in.: BetaMed S.A., Global Impact, DRZAZGA CLINIC, DONO DA SCHEGGIA, BETANEST ELECTRONIC, BETAMED INTERNATIONAL, VIVIANE GROUP, BETAINVEST MIAMI, odebrała nagrodę Manager Award za wybitne osiągnięcia w dziedzinie zarządzania, przyznawaną przez redakcję „Manager Report”. Nagroda ta jest wyrazem uznaniem za zaangażowanie w działania prospołeczne i dbałość o pracowników firmy.

Laureatka prestiżowego wyróżnienia mówi, że zawsze przyświecała jej myśl, żeby zrobić coś, czego jeszcze nikt nie wymyślił. Według niej należy traktować swoich pracowników, tak jak swoich przyjaciół.

„Bo pracownicy to są ludzie, którzy powinni się czuć z nami jak rodzina. Z niewolnika nie ma pracownika. I myślę, że taka wizja działania wiele osób doprowadzi do sukcesu” – podkreśla Beata Drzazga.

Za swój sukces Beata Drzazga uznaje to, że udało jej się pociągnąć za sobą ludzi dla realizacji jej idei i doszła już do takiego momentu w życiu, w którym czuje się spełniona i szczęśliwa.

„Wydaje mi się, że sukces jest wtedy, gdy osiągamy takie spełnienie. Podchodzę do pacjenta, patrzę mu w oczy i pytam, czy stworzyłam mu piękne warunki do pobytu, a pacjent mówi: >>Tak, dziękuję Pani, bardzo Panią kocham.<<” – opowiada laureatka nagrody.

Według niej dla każdej osoby spełnieniem jest coś innego.

„Dla mnie spełnieniem jest to, że widzę uśmiech tych ludzi, którzy nie są już smutni, ponieważ stworzyłam im takie warunki, jakie powinny być w służbie zdrowia. I oby ktoś jeszcze brał z tego przykład, bo to wszystko dla dobra pacjenta” – zaznacza Beata Drzazga.

Poczucie satysfakcji daje Beacie Drzazdze również możliwość działania w charakterze motywatora, inspiratora i doradcy biznesowego. Cieszy ją, gdy te działania zostają zauważone i docenione.

„Sądzę, że żadna osoba, która otrzymuje nagrody, nie postrzega tego w taki sposób: ile jeszcze dostanę nagród? ile już ich mam? Ja w tej chwili mam chyba dwieście sześćdziesiąt osiem nagród, ale nie myślę >>dobrze, to teraz jeszcze dziesięć albo dwanaście<<. To byłoby bardzo płytkie. Fajne jest to, że idziesz przez życie i co jakiś czas ktoś chce ci wręczyć nagrodę, bo uważa, że na nią zasłużyłaś. Każdy, kto jest już na tym etapie, podchodzi do nagród w taki sposób” – ocenia założycielka BetaMed.

Beata Drzazga kieruje się w życiu własnym mottem, które uważa za przepiękne.

„Stworzone zostało w momencie, kiedy dziennikarze pytali mnie: >>Pani Beato, co to jest sukces? Jak Pani go osiągnęła?<<. Zawsze się zastanawiałam, czy to co osiągnęłam w tym momencie jest już sukcesem. I doszłam do wniosku, że sukcesem jest to, że odnosisz sukcesy, ale zawsze pozostajesz sobą. Największym szczęściem, jakie może być, jest to, że ani pieniądze, ani żadna sytuacja człowieka nie zmieni” – podkreśla Beata Drzazga.