https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Będą chodzić od drzwi do drzwi i prosić o pomoc

Tomasz Karpiński
Ewa Zarembska, skarbnik Stowarzyszenia  Osób Bezrobotnych w Świeciu: - 32 naszych  podopiecznych pojechało wczoraj do Funki na  dwutygodniowy wypoczynek. Nam został  problem brakujących trzech tysięcy złotych, na  opłacenie wyjazdu. Mamy już plan, jak sobie z  tym poradzić. Chcemy odwiedzać osobiście  firmy i prosić je o drobne wpłaty.
Ewa Zarembska, skarbnik Stowarzyszenia Osób Bezrobotnych w Świeciu: - 32 naszych podopiecznych pojechało wczoraj do Funki na dwutygodniowy wypoczynek. Nam został problem brakujących trzech tysięcy złotych, na opłacenie wyjazdu. Mamy już plan, jak sobie z tym poradzić. Chcemy odwiedzać osobiście firmy i prosić je o drobne wpłaty. fot. Andrzej Bartniak
Nikt nie przyszedł z pomocą Stowarzyszeniu Osób Bezrobotnych w Świeciu, któremu brakuje 3 tys. zł...

... by opłacić wakacyjny wyjazd dla 32 dzieci ze świetlicy. Członkinie nie poddają się - chcą odwiedzać firmy i prosić o drobne wpłaty.

Kilka dni temu pisaliśmy o problemach Stowarzyszenia Osób Bezrobotnych w Świeciu, któremu brakuje 3 tys. zł na opłacenie kolonii dla dzieci ze świetlicy. Pieniędzy nie wystarczyło dla wszystkich chętnych.

Grosz do grosza i uzbieramy brakującą kwotę

- Na nasz apel o pomoc odpowiedziała jedna firma, która zaproponowała, że za pieniądze które zebraliśmy, może zorganizować dzieciom wypoczynek na miejscu - informuje Ewa Zaremb-ska, skarbnik SOB. - Oprócz nich, nikt się nie odezwał.__Musieliśmy odmówić, bo z organizatorami z Funki mamy już podpisaną umowę.

Podziękujemy na łamach

Dzieci pojechały tam wczoraj. Wszystkie. Dlatego problem braku pieniędzy pozostaje. Jak członkinie stowarzyszenia chcą go rozwiązać? - Zamierzamy odwiedzać lokalne firmy i prosić o drobne wpłaty - wskazuje pani Ewa. - Grosz do grosza i uzbieramy brakującą kwotę.

Jeśli ktoś z Państwa może wesprzeć organizację powinien skontaktować się z Ludmiłą Młynik, wiceprezesem stowarzyszenia pod nr tel. 691-483-137.

n

To nie pierwsze kłopoty członkiń stowarzyszenia, o których piszę. Zawsze jednak kobiety radziły sobie z nimi. To oczywiście Państwa zasługa, co często panie podkreślają. Wierzę, że teraz też tak będzie. Ci, którzy otworzą serca dla stowarzyszenia, mogą liczyć na wdzięczność dzieci oraz podziękowania na łamach "Pomorskiej".

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska