https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bez goli w Chojnicach. Chojniczanka podzieliła się punktami z Górnikiem Łęczna [wideo, zdjęcia]

(FIAŁ)
Chojniczanka zremisowała z Górnikiem Łęczna.
Chojniczanka zremisowała z Górnikiem Łęczna. Fot. Monika Smól
To szósty w tym sezonie i jednocześnie trzeci z rzędu remis podopiecznych Mariusza Pawlaka na zaplaczu T-Mobile Ekstraklasy. Chojniczanie w tabeli pozostali na ósmym miejscu.

MKS Chojniczanka-Górnik Łęczna 0:0 (0:0)

Chojniczanka Chojnice - Górnik Łęczna 0:0
Chojniczanka (trener Pawlak): Misztal - Chyła, Jędrzejczyk, Bednarek, Wojdyga - Feciuch, Mrozik (89. Wypij), Pląskowski (56. Ziąbski), Orłowski - Ropiejko, Mikołajczak (68. Ostalczyk) Żółte kartki: Pląskowski, Mrozik, Ziąbski, Wojdyga.
Górnik (trener Szatałow): Prusak - Mraz, Nikitović, Szmatiuk, Tadrowski - Nowak, Kalkowski, Zawistowski (68. Zwoliński), Wiązowski - Bonin (72. Niedziela) - Szałachowski (84. Sasin). Żółte kartki: Bonin, Tadrowski, Szmatiuk.
Sędziował: Tomasz Radkiewicz (Łódź). Ławka rezerwowych Chojniczanka: Jałocha, Przemysław Laskowski, Podgórski, Patryk Laskowski. Górnik: Socha, Szpak, Sołowiej, Kozacuks.

Trener Mariusz Pawlak miał sporo problemów kadrowych przed tym spotkaniem, bowiem z meczowej kadry wypadli Kosuke Ikegami i Błażej Radler. Z kolei szkoleniowiec Górnika, Jurij Szatałow nie zabrał do Chojnic kontuzjowanego Lukasa Bielaka.

W pierwszej połowie, najlepszej okazji dla gości nie wykorzystał Paweł Zawistowski. Jego strzał z dystansu obronił Rafał Misztal. Bramkarz Chojniczanki wykazał się także pod koniec pierwszych 45 minut, broniąc strzał zza pola karnego Sebastiana Szałachowskiego. Gospodarze starali się także zagrozić bramce Sergiusza Prusaka. Po centrze Mrozika, Chyła nie trafił w piłkę, a uderzenie Orłowskiego pod koniec tego fragmentu gry było bardzo niecelne.

Przeczytaj także: Cztery gole w Legnicy. Chojniczanka Chojnice zremisowała z Miedzią [zobacz bramki]
Drugie trzy kwadranse ponownie rozpoczęły się od ataków rywali. Kolejną okazję miał Szałachowski. Ponadto mocny strzał Tomasza Nowaka wybronił Misztal. Chojniczanie skupili się przede wszystkim na grze w defensywie, ale w ostatnich minutach, bohaterem spotkania mógł zostać Maciej Ropiejko, lecz przestrzelił po znakomitym podaniu Orłowskiego. Wcześniej, na strzał z dystansu zdecydował się Orłowski, ale Prusak pewnie złapał piłkę.

W przyszły weekend, Chojniczankę czeka wyjazdowe spotkanie z Arką Gdynia (sobota, 17.30). Gdynianie w równolegle rozegranym meczu tej serii spotkań, wysoko pokonali 5:2 w wyjazdowym spotkaniu Puszczę Niepołomice.

Czytaj e-wydanie »
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska