BKS Visła Proline Bydgoszcz - Avia Świdnik 3:0
Sety: 25:21, 25:20, 25:21.
BKS: Narkowicz 8, Jacznik 5, Krysiak 16, Kaźmierczak 3, Barrera 12, Mendel 8, Dzierżyński (libero).
Avia: Połyński 6, Pigłowski 3, Ptaszyński 12, Piwowarczyk 1, Machowicz 5, Łysikowski 8, Kuś (libero) - Krawczyk 0, Ociepski 4.
Bydgoszczanie notują ostatnio słabą serię. Przegrali trzy mecze z rzędu i spadli z trzeciej na siódmą pozycję. Miejsce w pierwszej ósemce premiowane grą w play off już nie jest takie pewne jak kilka tygodni temu. Także zespół ze Świdnika przegrał trzy ostatnie spotkania.
W pierwszym secie gra falowała. Przy stanie 11:10 bydgoszczanie przy zagrywkach Emila Narkowicza zdobyli cztery punkty z rzędu, wygrywając kontry. Po chwili po błędzie rywali i ataku Patryka Mendela miejscowi wygrywali 17:11. Nie udało się utrzymać odpowiedniej jakości i przewaga zmalała do dwóch punktów (21:19). Jednak udało się utrzymać przewagę.
Zobaczcie także
W drugiej partii podopieczni Michala Masnego praktycznie od początku przejęli inicjatywę. Byli lepsi w każdym elemencie gry i kontrolowali to, co działo się na boisku.
Trzecia odsłona była wyrównana. Od wyniku 12:11 bydgoscy siatkarze zaczęli budować swoją przewagę. Atak był rozłożony na większość graczy i po chwili było 19:14. Tej przewagi już nie oddali i po 87 minutach mogli cieszyć się z wygranej.
Warto podkreślić bardzo dobrą grę rozgrywającego Grzegorza Jacznika, który został wybrany najlepszym graczem meczu (MVP).
W następnej kolejce bydgoski zespół czeka wyjazd do Mickiewicza Kluczbork. Mecz w sobotę 15 lutego.
