25 maja na Wyspie Młyńskiej w Bydgoszczy odbył się Blogger Food Festival. Gościem specjalnym był Robert Makłowicz. Popularny dziennikarz, krytyk kulinarny i podróżnik przygotował dla bydgoszczan pokazy gotowania i przedstawił swoje autorskie przepisy. Po zakończonym pokazie, każdy z uczestników mógł porozmawiać z kucharzem, zrobić sobie z nim zdjęcie i skosztować przygotowanych dań.
- Pan Makłowicz zrobił na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Czasami oglądam jego programy w telewizji, a teraz mogłam zobaczyć go na żywo. Świetnie nawiązywał kontakt z widownią. Potrafił przekonać tym, co mówi. Pokazywał wszystko, co dodawał do potraw, więc dokładnie wiedzieliśmy, co jemy - mówi pani Agnieszka, jedna z uczestniczek pokazu Roberta Makłowicza.
A jak smakowały potrawy słynnego kucharza? - To było coś nowego, inne smaki niż to, co stosuje się na co dzień w domu. Nigdy nie lubiłam krewetek, a Robert Makłowicz przygotował takie pyszne, że przekonał mnie do nich. Były zrobione ze smakiem, z tymi wszystkimi ziołami i innymi dodatkami - opisuje pani Agnieszka, która była też pod wrażeniem przygotowanego mięsa. - Zaledwie 2 minuty smażenia z każdej strony, a mięso nie było twarde, tylko wyjątkowo soczyste. Smakowało wyśmienicie w połączeniu z jabłkiem i boczkiem. Nie była to wcale ciężkostrawna potrawa, choć przecież boczek mógłby wydawać się tłusty. Rewelacja! Spróbuję tego w domu.
Oprócz pokazów kulinarnych z Robertem Makłowiczem odbył się pojedynek blogerów kulinarnych, którego zwycięzcą została Sylwia Chrzanowska z blogu FoodieLifepl.
W kulinarne potyczki na Bydgoską potrawę roku, stanęły również trzy zespoły kucharskie, którymi szefami kuchni są dr Józef Sadkiewicz z Akademii Kulinarnej Sadkiewicza, Rafał Godziemski z restauracji Memo, oraz Marcin Szukaj z Restauracji Kuchnia i Bistro Bulwar. Zwycięzcą okazał się Marcin Szukaj z potrawą Australis w białym winie.
