Brodnica. Maryna, wiosna śpiewa

Od niedawana brodniczanka, od dawna piosenkarka, która laury zbierała najpierw na Ukrainie, jako studentka na akademickich festiwalach. Studiując w Polsce - kilka dni temu ukończyła weterynarię na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie - poznała pana swego serca i w naszym kraju, w Brodnicy ulokowała swoje uczucia. Jej koncert, a w zasadzie recital, w Brodnickim Domu Kultury, miał wymiar symboliczny. Był pierwszym, wielkim spotkaniem artystki z brodnicką publicznością, jej publicznością. Maryna zaprezentowała niesamowitą skalę głosu, do tego stopnia, że... "wysiadł" mikrofon i akustyk musiał biegać po scenie. W jej repertuarze znalazły się znany utwory z list światowych, przeboje, a artystka - swobodnie mówiąca po polsku - śpiewała także po francusku, angielsku, ukraińsku i rosyjsku. Oczekując na kolejną ucztę muzyczną proponujemy wieczór pieśni ukraińskiej.