- Bez żadnego powodu, jak twierdzą poszkodowani, zostali zaczepieni przez siedmiu mężczyzn i pobici - informuje Agnieszka Łukaszewska, rzecznik brodnickiej policji. - W wyniku uderzeń pięścią i otrzymanych kopniaków obaj pokrzywdzeni doznali złamań nosa.
Policjanci szybko odnaleźli sprawców. Podczas przesłuchań okazało się, że biło dwóch napastników. Obaj trafili do celi w policyjnej izbie zatrzymań.
20-letni Armeń G. i jego straszy kolega 24-letni Mateusz M. przyznali się do pobicia dwóch nietrzeźwych przechodniów.
Sprawcom pobicia grozi kara nawet trzech lat więzienia.
Czytaj e-wydanie »