https://pomorska.pl
reklama

Brudnowo. Toną w błocie, boją się o swoje bezpieczeństwo, drżą o domy. Mieszkańcy mają dość budowy autostrady

Jadwiga Aleksandrowicz
Wójt Piotr Marciniak (stoi) od pierwszej chwili atakowany był, że jako gospodarz gminy niewiele robi. Tłumaczył, że wszystkie uwagi przekazuje wykonawcom i inwestorom. Wykonawcy twierdzili, ze sygnałów nie było.
Wójt Piotr Marciniak (stoi) od pierwszej chwili atakowany był, że jako gospodarz gminy niewiele robi. Tłumaczył, że wszystkie uwagi przekazuje wykonawcom i inwestorom. Wykonawcy twierdzili, ze sygnałów nie było.
Mieszkańcy Brudnowa w gm. Waganiec nie wytrzymali. Sołtys zorganizował wiejskie zebranie, bo ludziom budowa autostrady dopiekła już do żywego.

Ciężarówki szaleją po wsi

- Drogi rozjeżdżone, także ta nowa asfaltówka, na którą czekaliśmy tyle lat. Kto na to pozwala? - uczestnicy zebrania zarzucili pytaniami kierowników odcinków budowy autostrady A-1 i wójta Piotra Marciniaka. Prócz mieszkańców na zebranie przybyli też Marian Gołębiewski, radny wojewódzki, i Jerzy Żbikowski, dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych. Pierwszy z nich pytał i domagał się odpowiedzi, drugi - odpowiadał na pytania, kierowane do niego z sali.

Na sali byli nie tylko mieszkańcy Brudnowa i okolicznych wsi gminy Waganiec, przyjechali też przedstawiciele UrzęduGminy w Bądkowie. Ich pretensje do budowniczych były podobne jak te, które formułowali mieszkańcy Brudnowa, choć w gminie Bądkowo autostrady nie będzie. Przybyli też mieszkańcy Osówki w gm. Koneck i Turzynka w gm. Raciążek, bo im też prowadzona w Brudnowie budowa nowoczesnej trasy utrudnia życie.

W Brudnowie autostrada będzie biec tuż przy gęsto zabudowanej wsi. Powstanie tu też droga nad krajowa "jedynką". Wieś jest jednym wielkim placem budowy, po którym buszuje ciężki sprzęt.
- Jeżdżą po wsi jak wariaci, nie patrzą, czy jedzie samochód, czy idą dzieci. Uczniowie nie mogą wysiąść z autobusu, bo uniemożliwiają to ciągi jadących wielkich ciężarówek - skarżyli się mieszkańcy.

Opowiadali o zniszczonym skrzyżowaniu w centrum wsi, bo na nim wielkie samochody nawracały. Potem plac na taki udostępnił na swoim terenie właściciel sklepu, ale plac został tak rozjeżdżony, że do sklepu nie można było przejść.

O szalejący ciężarówkach z kamieniami mówił też przedstawiciel Urzędu Gminy w Bądkowie.
- Pędzą przez Łówkowice z wielką prędkością, kamienie się sypią na drogi, na samochody. Tam jest szkoła. Robi się niebezpiecznie. Nikt z naszą gminą nie uzgadniał, że po naszych drogach, będzie jeździł ciężki sprzęt powyżej siedmiu ton z materiałami na budowę autostrady - mówił. Przedstawiciele wykonawcy, firmy Aprivia, tłumaczyli, że materiał dowożą firmy - podwykonawcy i trudno wykonawcy je kontrolować.

Cierpią też w sąsiednich wsiach

- Boimy się o nasze domy, czy wytrzymają te wstrząsy, o kościół, o kapliczkę przy skrzyżowaniu - mówili mieszkańcy. Mieli pretensje do wójta, że nie reaguje.

- Bieżąco przekazuję uwagi państwa - zapewniał Piotr Marciniak.

-Do nas te sygnały nie docierają - bronili się wykonawcy. Naciskani o konkretne odpowiedzi, zasłaniali się tym, że nie mogą niczego obiecywać, na przykład w sprawie przesuniętych granic działek, bo muszą o tym decydują ich przełożeni.

- A co z melioracjami? Topimy się. Nie możemy wyjść z domów, bo wszędzie stoi woda. Woda z Brudnowa spływa do Osówki. Wieś jest cała zalana, droga do jedynki w wodzie, nie ma jak dojechać - mówiła Maria Kaiser z tej miejscowości. Miejscowi dorzucali: - Nowe drenarki zostały zniszczone, u nas też wszędzie stoi woda. Jak mamy żyć? - pytali.

Wykonawcy przyrzekali, że zrobią, co w ich mocy, żeby uciążliwości było mniej. Prosili, by sołtysi bieżąco ich informowali o niedogodnościach. - A sami nie widzicie? - denerwowali się mieszkańcy, którzy dowiedzieli się jedynie, że prace melioracyjne zostaną zakończone w kwietniu. - Mamy do tej pory żyć w wodzie. A nasze plony? - pytali ludzie. Odpowiedzi na to i inne pytania nie było.

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

c
ciekawska
A nie chca wykupic niektorych dzialek i chalup??? Chyba ze jak sie roozleca to dadza cos na otarcie lez...
G
Gość
aby do niedzieli a pozniej bedzie spokoj. kampania wyborcza wujtowi sie nie udala

oni wszyscy dobrzy przed wyborami potem zapominają o nas bidokach najlepsza była ta babeczka z pisu co wójta nie chciała do głosu dopuścić ale mu dała popalić, nie umiał na żadne jej pytanie odpowiedzieć a sołtys jak ta d*** dobrze że był chociaż trzeżwy. Lepiej żeby do rady nie wszed bo bedzie równo trzymał
w
woziwoda
aby do niedzieli a pozniej bedzie spokoj. kampania wyborcza wujtowi sie nie udala
m
mieszkaniec
Podwykonawcy może myślą że uda sie sadzić ryż na tych zalewiskach ,,,,, ale niestety to nie ten klimat. Całe to zebranie miało być kiełbaską wyborczą niestety sie nie udało a wójt dostał po nosie od mieszkańców!

Wybrane dla Ciebie

Dodatkowe 2150 złotych dla osób powyżej 75. roku życia. Jak dostać bon senioralny?

Dodatkowe 2150 złotych dla osób powyżej 75. roku życia. Jak dostać bon senioralny?

Po skończeniu 65 lat nie przegap tych 7 dodatków do emerytury. Oto co ci przysługuje

Po skończeniu 65 lat nie przegap tych 7 dodatków do emerytury. Oto co ci przysługuje

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska