Z okazji Roku Jana Karnowskiego zrzeszeńcy przygotowali poświęconą temu wybitnemu działaczowi regionalnemu wystawę. By była jak najciekawsza, pracował nad nią sztab ludzi z Chojnic i Brus, a od strony merytorycznej czuwał nad całością Kazimierz Ostrowski. Wszystko udało się znakomicie i 1 czerwca w domu kultury w Brusach można było wystawę otworzyć.
Wystawa była już w Chojnicach i w Czersku, do piątku gościła na Wiejskiej w Warszawie. Ale to nie koniec. Następny przystanek będzie na Uniwersytecie Gdańskim. Podczas walnego zjazdu Kaszubów na pewno obejrzą ją delegaci.
- Jeśli w jakiejś miejscowości byłaby wola sprowadzenia tam ekspozycji, to jest to możliwe - mówi Stanisław Kobus, prezes Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego w Brusach. - Można ją wypożyczyć, tylko trzeba uzgodnić termin w Chacie Kaszubskiej w Brusach-Jagliach.
W Sejmie otwarcie wystawy nastąpiło 21 października. Została umieszczona w hallu części hotelowej parlamentarzystów. Miejsce bardzo dobre, bo każdy tak czy owak musiał tędy przejść. Otwarcia dokonał marszałek Senatu Bogdan Borusewicz w towarzystwie wicemarszałek Sejmu Ewy Kierzkowskiej. Pojawiło się wielu parlamentarzystów, w tym wielu bliskich sercu bruszanom - jak Jan Wyrowiński, rodem z Brus, Piotr Stanke z Chojnic i Stanisław Lamczyk, też urodzony w Brusach.
Zagrała kapela "Krebanów", a zaśpiewali "Starzy Krebane". Była okazja do rozdania ulotek promujących Kaszuby i gminę Brusy, a dla wszystkich było też kaszubskie jadło.
Z Brus wybrała się do Sejmu 70-osobowa delegacja zrzeszeńców i samorządowców. Mieli okazję zwiedzić Sejm, wejść do kaplicy, która jest raczej niedostępna dla gości. Potem był spacer po starówce, a na koniec fascynujące zwiedzanie Muzeum Powstania Warszawskiego.
- O godz. 1 w nocy wróciliśmy do Brus - relacjonuje Stanisław Kobus. - Szczęśliwi i dumni, że Jan Karnowski dostąpił zaszczytu obecności w Sejmowych murach.