Zobacz wideo: Tak znika wiadukt w Bydgoszczy
Zdaniem naszego Czytelnika przyczółek w Czarnowie jest zbudowany zbyt nisko. Przy wysokim stanie Wisły - jaki miał miejsce choćby na początku września – zalewa go woda. W tym samym czasie w Solcu przyczółek był nad wodą. Stąd wniosek, że oba przyczółki nie są na tym samym poziomie.- Ten w Czarnowie usytuowany jest metr niżej – twierdz Czytelnik. Fakt ten – zdaniem bydgoszczanina – rodzić może poważne problemy w przyszłym funkcjonowaniu promu przez Wisłę.
Przyczółek zalany? To możliwe
O odpowiedź poprosiliśmy Michała Sitarka, rzecznika prasowego Zarządy Dróg Wojewódzkich w Bydgoszczy. Drogowcy nie zaprzeczają, że mogło dojść do zalania. Ich zdaniem nie ma jednak powodu do obaw, bo konstrukcja przyczółków uwzględnia przejściowe znajdowanie się ich pod wodą.
To Cię może również zainteresować
- Wysokość stanowisk promowych na przyczółkach została zaprojektowana na podstawie wyników wieloletniej analizy hydrologicznej prof. Zygmunta Babińskiego. Rzędne są takie same i uwzględniają najczęściej występujące stany wody w Wiśle – zapewnia Michał Sitarek. Jak dowiadujemy się - zastosowane konstrukcje uwzględniają wahania poziomu Wisły.
- Drogi dojazdowe przebiegają przez teren o zróżnicowanej wysokości. W przypadku bardzo wysokiego stanu wody ich odcinki mogą czasowo znajdować się pod wodą – informuje rzecznik ZDW dodając, że w tym roku było tylko 9 dni, w których konstrukcje znajdowały się pod wodą.
Budowa przeprawy promowej na Wiśle zgodna z harmonogramem
Budowa przeprawy zakończyć się ma jeszcze w tym roku. Uda się dotrzymać terminu? Jak dowiadujemy się jest na to duża szansa. Jednak wysokie stany wody na Wiśle mogą wpłynąć na ostateczny termin odbioru prac. - Wykonawca nie wnosił do tej pory o dodatkowy czas - informuje Michał Sitarek.
Więcej wiadomości z Solca Kujawskiego i okolic na www.pomorska.pl/solec kujawski[/a]
W ZDW informują, że na razie budowa przyczółków wraz z drogami dojazdowymi w Solcu Kujawskim i Czarnowie przebiega zgodnie z harmonogramem. Wykonawca, firma Betpol z Bydgoszczy zrealizowała ponad 80 procent zakresu prac. Powstały już między innymi od podstaw konstrukcje dróg, chodników, parkingów, zatok autobusowych i przyczółków. Wybudowano też od strony Solca kanalizację deszczową.
W ostatnich tygodniach – informuje Michał Michał Sitarek - od strony Czarnowa zakończono utwardzanie poboczy, zjazdów i umacnianie fragmentów skarp. Wykonawca układa ostatnią warstwę nawierzchni. Z kolei po stronie Solca Kujawskiego remontowane są fragmenty istniejących ulic dojazdowych. Już wcześniej skorygowano łuki na skrzyżowaniach z ulicami Bydgoską oraz Tadeusza Kościuszki. Wkrótce ułożona zostanie tam nawierzchnia.
- Nowe przyczółki, po obu stronach rzeki, wyposażone zostały w elementy zabezpieczające takie między innymi jak mocowania czy pachoły cumownicze. Kontynuowane jest jeszcze betonowanie płyt skośnych na przyczółkach. Wykonawcę czeka jeszcze także montaż oznakowania i tablic – informuje rzecznik ZDW w Bydgoszczy.
Prom gotowy, ale niezbędne zmiany
Prom przez Wisłę rozpocząć ma kursy w przyszłym roku, wraz z początkiem sezonu turystycznego. Takie są oczekiwania. Jednostka jest gotowa. Jej budowę zakończono w sierpniu 2019 r. w stoczni w Tczewie. Prom będzie pływał z prędkością 13 km na godz. Pomieści na swym pokładzie 15 aut osobowych lub jeden autobus, 2 busy i 6 aut. Zmieści też 80 pasażerów. Klapy umożliwiające wjazd na pokład i wyjazd - z przodu i z tyłu - są podnoszone hydraulicznie.
To Cię może również zainteresować
Jednak by w przyszłym roku prom „Flisak” – bo taką nadano mu nazwę - mógł wyruszyć w pierwszy rejs po Wiśle wykonawca musi uzyskać niezbędne pozwolenia, by jednostka została dopuszczona do pływalności. Udało się to już zrobić?
-
Cały czas regularnie spotykamy się i jesteśmy w kontakcie z wykonawcą promu - firmą Techno Marine z Malborka. Wprowadza ona jeszcze niezbędne zmiany, by jednostka spełniała wszystkie warunki zawartej umowy i warunkujące odbiór – informuje Michał Sitarek.
Zobacz zdjęcia z budowy przeprawy promowej na Wiśle
