To także miesiąc, w którym chce już uchwalić budżet na przyszły rok. Bo dobrze i szybko przygotowany budżet oraz racjonalna gospodarka finansowa to jego recepta na sukces. Za sukces uznaje to, jak w mijającym roku gmina zarządzała swoimi finansami.
- Początek mojej kadencji i roku 2007 nie wróżył nic dobrego - przypomina wójt Cieszyński. - Mimo że budżet nie dawał szans na inwestycje, okazało się, że roztropne, ale odważne działania mogą dać pozytywne rezultaty.
W ciągu minionego roku wybudowano 5 kilometrów sieci wodociągowej, zmodernizowano 1,5 kilometra gruntowej drogi gminnej, którą pokryto asfaltem oraz wyposażono 4 szkoły w nowe pracownie komputerowe. Powstał też gminny stadion z pełnowymiarową płytą boiska, która jest nawadniana automatycznie. Ochotnicza Straż Pożarna z Ciechocina otrzymała wóz bojowy.
W budżecie gminy Ciechocin wydatki szacowane są na 10 milionów złotych. Do tego udało się dołożyć 1,5 miliona z różnych funduszy i dotacji. Jednak finansowy sukces gminy nie wypływa tylko z umiejętności pozyskiwania środków pozabudżetowych.
- W tym roku rewolucyjną zmianą była restrukturyzacja zadłużenia gminy - wyjaśnia Jerzy Cieszyński. - Ogłosiliśmy przetarg na wykup zadłużenia rzędu 3 milionów złotych. W ten sposób zmieniliśmy bank, któremu spłacamy dług, jednocześnie zmniejszyliśmy marżę z 2 do 0,13 proc. i korzystniej rozłożyliśmy raty. Te zmiany poskutkowały obniżeniem kosztów rocznej obsługi zadłużenia o około 300 tysięcy złotych.
Jeden bank przejął dług, spłacając dwóch poprzednich wierzycieli. Biorąc pod uwagę wzrost wartości złotówki, a co za tym idzie wzrost odsetek bankowych od kredytów złotówkowych, posunięcie ciechocińskiego samorządu było racjonalne i ekonomicznie uzasadnione. Te działania pozwoliły gminie na zwiększenie liczby inwestycji, które w mijającym roku prowadziła. Dlatego samorząd wziął kolejne 350 tysięcy złotych kredytu, co stanowił jego własny wkład, konieczny przy pozyskiwaniu środków unijnych. Te przeznaczono na wodociąg i drogi. Na tegoroczne inwestycje gmina wydała 2,5 miliona złotych.
- Chcieć to móc, motorem mojego działania jest praca na rzecz podnoszenia jakości życia mieszkańców gminy - mówi wójt Cieszyński. - Ludzie muszą mieć więcej możliwości. Dlatego pracujemy na planem zagospodarowania przestrzennego, który pozwoli mieszańcom Małszyc, Ciechocina, Kujaw i Nowej Wsi przekwalifikować grunty rolne na działalność gospodarczą i pod zabudowę mieszkaniową.
Te zmiany mają zaowocować pobudzeniem aktywności gospodarczej i umożliwieniem rozwoju, który wychodzi poza produkcję rolniczą. Według wójta ideą, która ma przyświecać ciechocińskim samorządowcom jest "Rozwój przez inwestycje". Dlatego na przyszły rok zaplanowali zakończenie planu zagospodarowania przestrzennego i budowę 30 oczyszczalni przyzagrodowych, budowę odcinka wodociągu Ciechocin - Franksztyn oraz odnowę centrów wsi Ciechocin i Świętosław.
- Chcę przyspieszyć uchwalenie budżetu, jeśli radni się zgodzą, może to być już pod koniec grudnia - mówi Jerzy Cieszyński. - Niestety nie będzie to budżet marzeń. Wydatki to znowu około 10 milionów złotych. Trzeba szukać pieniędzy na inwestycje, dlatego jeszcze bardziej postawimy na środki zewnętrzne. Liczę, że pozyskamy pieniądze z regionalnego programu operacyjnego i programu rozwoju obszarów wiejskich.