Budujemy grilla

Grill otwarty jest najprostszy do zbudowania. Palenisko otaczają z trzech stron ścianki. Minus jest taki, że unoszony wiatrem dym może ulatywać nie w te stronę, w którą chcemy. Jest i na to sposób - grill z okapem.

Grill najlepiej zbudować w otoczeniu krzaków i drzew. Ale nie za blisko, żeby nie doszło do pożaru!

Przed budową musimy utwardzić podłoże. "Zdejmujemy" wierzchnią warstwę ziemi (około 15-20 centymetrów). Jeśli jest piasek, wyrównujemy grunt podsypką z piasku. Na nim wylewamy warstwę betonu. Na to można wysypać żwir albo tłuczeń.

Markety budowlane i składy budowlane proponują bloczki betonowe i silikatowe, cegły klinkierowe i kamienie, które muruje się na cement. Beton komórkowy, gips i pustaki ceramiczne nie spełnią się w roli budulca, bo są nietrwałe.

Fundament dobrze wykonać z kostki granitowej na warstwie mieszanki żwiru z cementem.

Trzeba też zainwestować w ruszt (fachowcy polecają ze stali kwasoodpornej) i oparcia do rusztu. Ruszt jest zazwyczaj osadzony na kołkach przymocowanych do ściany. Palenisko musi być wykonane z ognioodpornych materiałów, choćby cegieł klinkierowych. Płyta paleniska powinna być mniej więcej na wysokości 60-70 centymetrów nad ziemią. Może być to zbrojona płyta betonowa. Powinno być ono szerokie na ponad pół metra. Najlepiej, gdy ścianki osłaniające palenisko mają 40-50 centymetrów wysokości.

Materiały powinny kosztować do 300 złotych.