Duże butle gazowe użytkowane są w gospodarstwach domowych do gotowania i ogrzewania, w warsztatach, barach, do zasilania parasoli grzewczych, grilli, nawet wózków widłowych. Każda butla napełniana jest co najmniej trzy razy w roku - podaje Polska Organizacja Gazu Płynnego.
Nieprawidłowości w napełnieniu, użytkowaniu czy stanie technicznym butli stwarzają ogromne niebezpieczeństwo. Ze względu na powszechność butli ryzyko dotyczy milionów Polaków. W województwie kujawsko-pomorskim odsetek użytkowników gazu w butlach wynosi 52 proc. ludności. Liczbę gospodarstw domowych, które korzystają z butli, szacuje się w regionie na nieco ponad 401 tys.
- Nawet zwykła turystyczna butla może eksplodować niczym mały ładunek wybuchowy - przestrzega st. bryg. Paweł Frątczak, rzecznik prasowy komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej. - Wybuch powoduje zwykle nie tylko obrażenia osób znajdujących się w zasięgu, ale też pożar i naruszenie konstrukcji, statyki budynku. Tak można stracić mieszkanie. Dlatego niezwykle ważne jest przestrzeganie zasad bezpieczeństwa.
Wybuch butli turystycznej zabił kilka lat temu na Zalewie Koronowskim starszego mężczyznę i ciężko poparzył młodszego. Siła eksplozji była tak duża, że rozsadziła też poszycie jachtu, na którym się znajdowali. W tym roku w Kujawsko-Pomorskiem było już 7 groźnych zdarzeń związanych z butlami, w całym ubiegłym - 10. To ostanie - w Czersku - uwzględnia Komenda Wojewódzka Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku, bo miasto leży w województwie pomorskim.
Zobacz również: Długi weekend w słońcu, deszczu i burzy
Najważniejsze zasady dla turystów i dla wszystkich osób wyjeżdżających w plener w ciepłe weekendy i potem podczas wakacji to niepozostawianie butli w promieniach słonecznych i w pobliżu źródeł ciepła, np. ogniska. Trzeba jej zapewnić odpowiednią wentylację, także w razie przypadkowego ulatniania się gazu.
Paweł Frątczak przypomina, że każda butla musi być oryginalna, wyprodukowana przez legalną firmę, oznakowana trwale jej logo (znakiem towarowym) i zastrzeżonym dla siebie kolorem. Cała butla musi być jednokolorowa, ale nie czerwona, bo ten kolor zarezerwowany jest dla gaśnic.
Po napełnieniu gazem zawór musi być zabezpieczony folią termokurczliwą (stanowiąc swoistą plombę identyfikującą podmiot napełniający). Na butli jest naklejka z instrukcją bezpieczeństwa i danymi o gazie oraz rozlewni (w tym telefon kontaktowy). W domu, warsztacie nie wolno instalować więcej niż dwóch butli, każda maksymalnie o wadze 11 kg. Muszą stać. W takim pomieszczeniu należy zachować temperaturę niższą niż 35 stopni Celsjusza.
Nasz rozmówca radzi zajrzeć na strony internetowe dystrybutorów gazów lub Polskiej Organizacji Gazu Płynnego, gdzie znajdują się instrukcje. Sam zawsze tak robi, gdy ma jakieś wątpliwości.