Więcej informacji z Bydgoszczy znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/bydgoszcz
- Rzeczywiście, słyszeliśmy o takich przypadkach, ale nie powinny się już powtarzać - zapewnia Andrzej Roszyk, dyrektor bydgoskiej gazowni. - Mieliśmy pewne problemy z firmą zajmującą się dla nas fakturowaniem. Zdajemy sobie sprawę, że do niektórych klientów rachunki doszły późno.
Dodatkowo na opóźnienia mogły wpłynąć zatory na poczcie w okresie świątecznym. - I dlatego przepraszamy wszystkich, którzy tak późno dostali rachunki, ale mamy nadzieję, że to były sytuacje incydentalne - podkreśla dyrektor gazowni.
Ale gdyby się powtórzyły...
- Na przyszłość chciałbym podkreślić, że wystarczy, iż klient zgłosi się do nas z tym problemem, a automatycznie wydłużymy termin zapłaty. Bez żadnych odsetek.
Jak zapewnia Andrzej Roszyk, wystarczy zatelefonować do Biura Obsługi Klienta pod numer podany na rachunku.