Trochę więcej niż połowa tegorocznych absolwentów gimnazjów wybrała naukę w szkołach zawodowych, czyli technikach i zasadniczych szkołach zawodowych.
Dzieci spoza miasta nie mają szans na naukę w bydgoskich szkołach?
Największym zainteresowaniem cieszą się placówki, których absolwenci nie powinni mieć problemu ze znalezieniem pracy. To m.in. Zespół Szkół Gastronomicznych (ul. Konarskiego), Elektronicznych (Karłowicza) oraz Samochodowych (Powstańców Wielkopolskich).
Oblegany jest również Zespół Szkół Mechanicznych nr 1 przy ul. Świętej Trójcy. Szkoła kształci w zawodach z przyszłością, m.in. mechatroników i techników awioników.
- Do naszego technikum startowało 261 osób, a dysponujemy 224 miejscami - mówi Ewa Ankiewicz-Jasińska, dyrektorka szkoły. - Od września będziemy mieli sześć pierwszych klas.
W tym zespole szkół działa też X Liceum Ogólnokształcące. Tutaj zainteresowanie było znacznie, znacznie mniejsze. Od września miała być jedna pierwsza klasa, a w niej 32 uczniów. - Startowało 35 kandydatów, ale tylko 12 z nich miało powyżej 100 punktów - dodaje pani dyrektor. - To minimum, żeby kandydat został przyjęty do naszego LO.
Skutek jest taki, że od września będzie tylko druga i trzecia klasa “dziesiątki".
Jakie ogólniaki były najpopularniejsze wśród absolwentów gimnazjów?
O tym czytaj dziś w papierowej "Gazecie Pomorskiej".