https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bydgoszcz. Dach nad ulicą Długą może kosztować ponad 6 mln zł

mc
To wstępny szkic pasażu na Długiej. Twórcy pomysłu zaznaczają, że koncepcje można zmienić - dach wcale nie musi mieć trójkątnego przekroju.
To wstępny szkic pasażu na Długiej. Twórcy pomysłu zaznaczają, że koncepcje można zmienić - dach wcale nie musi mieć trójkątnego przekroju. Rys. Roman Puchowski
Może u nas powstać pasaż handlowy, nie gorszy od tego w Mediolanie. Działacze z "Bydgoskiej Starówki" przekonują, że warto postawić na ulicę Długą w Bydgoszczy.

Po pięciu latach pojawiła się szansa na realizację projektu zadaszenia najstarszej kupieckiej ulicy Bydgoszczy. Właściciele sklepów i kamienic przy ulicy Długiej, skupieni w stowarzyszeniu "Bydgoska Starówka" rozpoczęli pracę nad kosztorysem inwestycji.

Jest pomysł, pieniędzy brak

- O pomoc poprosiliśmy firmę "Alu", która specjalizuje się w projektowaniu szklanych konstrukcji - tłumaczy Edward Syka, honorowy prezes stowarzyszenia. - Nie chcemy, by skończyło się na samym mówieniu o tym, jak to by było wspaniale, gdyby ulica Długa została w końcu zadaszone. Trzeba w końcu przystąpić do pracy.

Przeczytaj też: Długa niczym włoski pasaż - ratusz jest przychylny zadaszeniu kupieckiej ulicy.

Działacze "Bydgoskiej Starówki" już od lat próbują zainteresować swoim pomysłem ratusz. Sami nie udźwigną ciężaru inwestycji. Ponadto do rozpoczęcia prac są potrzebne pozytywne decyzje plastyka miasta, miejskiego konserwatora zabytków. Konieczne jest też pozwolenie na budowę wydane przez wydział nadzoru budowlanego.

- Pomysł na zadaszenie ulicy Długiej jest ciekawy i warty zastanowienia - mówi Lucyna Kojder-Szweda, zastępca prezydenta Bydgoszczy ds. inwestycji. - Nie ukrywam jednak, że obecnie nie ma na to pieniędzy. Na pewno jednak warto wrócić do tej koncepcji.

Stylowa konstrukcja

Z podobnymi odpowiedziami urzędników działacze "Bydgoskiej Starówki" spotykali się przez ostatnich pięć lat. To właśnie wtedy, w 2005 roku powstał pierwszy szkic, obrazujący, jak miałby wyglądać pasaż na ulicy Długiej.

- To tylko koncepcja, wstępny zarys - wyjaśnia Roman Puchowski, artysta plastyk, autor projektu.

- Zdaję sobie sprawę, że pasaż musi być czymś wyjątkowym. Myślę o pięknym, stylowym zadaszeniu. Wcale nie przesądzamy, że dach ma być o przekroju trójkątnym. Być może lepszym rozwiązaniem będzie zadaszenie półokrągłe - dodaje Puchowski.

Będzie wisiał 5 metrów nad ulicą

O oszacowanie kosztu inwestycji działacze "Bydgoskiej Starówki" poprosili specjalistę.

- Cena zbudowania szklanego pasażu długości 100 metrów to ponad 6 mln zł - wyjaśnia Ryszard Nowakowski z firmy projektowej "Alu".

- Na tę kwotę składa się kilka elementów. Odradzałbym, na przykład użycie tańszego od szkła tworzywa sztucznego. Jest tylko częściowo przeźroczyste, poza tym łatwo się rysuje. Lepsze byłoby szkło zbrojone. Trzeba też zadbać o to, by konstrukcja spełniała wymogi przepisów przeciwpożarowych.

Dach miałby zostać umieszczony na wysokości około 5 m nad ulicą Długą.

- Powstałby piękny pasaż, można by tam spędzać czas niezależnie od pogody - zaznacza Syka. - Myślimy też o tym, by szyby miały system ogrzewania. Tak można rozwiązać problem odśnieżania konstrukcji. Zamierzamy przedstawić kosztorys miejskiemu architektowi.
Udostępnij

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
misicz
W dniu 15.11.2010 o 10:33, Aleksander napisał:

Działaczom „'Bydgoskiej starówki” lęgną się w głowach coraz ciekawsze pomysły. Chcą na siłę ożywić ulice a przecież trupa się nie reanimuje. Czasy gdzie cała Bydgoszcz biegała po zakupy na Długą dawno minęły i nie wrócą. Przyczyna nie tkwi w jakości bruku którym jest wyłożona,czy też braku zadaszenia, tylko zupełnie gdzie indziej. Pobliskie centra handlowe robią swoje. Co do zadaszenia to relacja koszt do efektów jest raczej mizerny. Nie da się zrobić z Bydgoszczy drugiego Mediolanu bo to nie ta strefa geograficzna. Jeżeli ktoś tego nie rozumie, niech wypije filiżankę kawy przed domem w temperaturze bliskiej zera stopni. Między bajki więc włożyć propozycje spędzania wolnego czasu niezależnie od pogody. Czy nie warto tych pieniędzy przeznaczyć na kompleksowy remont kilku kamienic a nie tylko odpicować elewacje i to często do wysokości własnego sklepu. Spora część tych kamienic to ruiny wystarczy wejść do środka,aby się o tym przekonać. Jeżeli chodzi o bruk,którym jest wyłożona ulica ,uważam że komponuje się i wygląda nieźle. Miasto kilka lat temu wydało na ten cel znaczne pieniądze i wówczas nikt nie oponował, nie stawiał sprzeciwu. Czy nasze miasto jest na tyle zamożne aby co kilka lat wydawać miliony na wymianę nie tak dawno położonej kostki,czy też realizację planów rodem z filmów SF, garstki ludzi?

popieram

m
misicz

i po co tak bez sensu zmarnotrafić 6mln?? To już nie ma bardziej pilnych czy widowiskowych celów niż nikomu nie potrzebny dach nad zamarłą ulicą??

D
Debilny pomysł
Za 6 mln można by wyremotować kilka porządnych kamienic na Gdanskiej. A tak, tylko oszpecimy ulicę która dobrze wygląda.
A
Aleksander
Działaczom „'Bydgoskiej starówki” lęgną się w głowach coraz ciekawsze pomysły. Chcą na siłę ożywić ulice a przecież trupa się nie reanimuje. Czasy gdzie cała Bydgoszcz biegała po zakupy na Długą dawno minęły i nie wrócą. Przyczyna nie tkwi w jakości bruku którym jest wyłożona,czy też braku zadaszenia, tylko zupełnie gdzie indziej. Pobliskie centra handlowe robią swoje. Co do zadaszenia to relacja koszt do efektów jest raczej mizerny. Nie da się zrobić z Bydgoszczy drugiego Mediolanu bo to nie ta strefa geograficzna. Jeżeli ktoś tego nie rozumie, niech wypije filiżankę kawy przed domem w temperaturze bliskiej zera stopni. Między bajki więc włożyć propozycje spędzania wolnego czasu niezależnie od pogody. Czy nie warto tych pieniędzy przeznaczyć na kompleksowy remont kilku kamienic a nie tylko odpicować elewacje i to często do wysokości własnego sklepu. Spora część tych kamienic to ruiny wystarczy wejść do środka,aby się o tym przekonać. Jeżeli chodzi o bruk,którym jest wyłożona ulica ,uważam że komponuje się i wygląda nieźle. Miasto kilka lat temu wydało na ten cel znaczne pieniądze i wówczas nikt nie oponował, nie stawiał sprzeciwu. Czy nasze miasto jest na tyle zamożne aby co kilka lat wydawać miliony na wymianę nie tak dawno położonej kostki,czy też realizację planów rodem z filmów SF, garstki ludzi?
A
Andrzej Adamski
" Pasaż nie gorszy od tego w Mediolanie" Ten co to pisał i ten co to mówił nigdy nie widzieli tego pasażu i nie wiedzą o czym mówią.

"kazio", spokojnie. Warto mieć pragnienia, wizje, a potem próbować mądre pomysły wdrażać w życie. Oby były niepowtarzalne, o najwyższej jakości, bo "wszystko bez jakości jest niczym".Dajmy szansę temu projektowi.
k
kazio
" Pasaż nie gorszy od tego w Mediolanie" Ten co to pisał i ten co to mówił nigdy nie widzieli tego pasażu i nie wiedzą o czym mówią.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska