Idąc ulicą Ułańską od Nakielskiej zaraz za skrzyżowaniem napotykamy z lewej strony na trzy odnowione kilka lat temu kamienice. Na skraju tej pierwszej i drugiej od kilku lat obserwuję tą samą sytuację. Rozpoczyna się sezon grzewczy i rozpoczyna się... podtruwanie mieszkańców okolicznych ulic! - pisze do nas Czytelnik.
Fot. Czytelnik
(fot. Fot. Czytelnik)
Regularnie co dzień lub dwa ktoś pali tworzywa, gumę lub spala duże ilości śmieci, dorzucając do pieca przez kilkanaście minut nowe! Z komina unosi się gęsty czarny dym, który widać na zdjęciu.
Może w końcu straż miejska wraz z kominiarzem ustalą, kto nas regularnie podtruwa? - pyta nasz Czytelnik. - Przecież sadza z takich śmieci osadza się w przewodach kominowych, więc można łatwo ustalić sprawcę.
Zastanawiam się czy musi dojść do sytuacji, kiedy komin będzie niedrożny i dym zamiast na zewnątrz wydostanie się do mieszkania. Może wtedy dotrze ale może być za późno. Do śmieci służą śmietniki a nie piece kaflowe.