https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bydgoszcz. Sieć Play pogrywa sobie z klientami

DJ
sxc.hu
- Zanim wybiorę kolejnego operatora komórkowego, co najmniej trzy razy to przemyślę - zapowiada nasz Czytelnik.

Roberta Kaźmierczaka kilka miesięcy temu skusiła oferta proponowana przez Play, jednego z operatorów komórkowych. - Do samego końca jakoś nie byłem przekonany. Ale kiedy zaproponowano mi 50 proc. zniżki do abonamentu i to aż przez pół roku, zgodziłem się bez wahania - wspomina.

Faktura jest, zniżki brak

Miesiąc później dostał pierwszą fakturę do zapłacenia. Zniżki w niej jednak nie uwzględniono. Później przyszły kolejne. Również bez promocji. - Zadzwoniłem więc do konsultanki Play'a. Tak jak myślałem, okazało się, że zaszła zwyczajna pomyłka. Miły kobiecy głos w słuchawce poinformował mnie, że skoro mam tyle nadpłaty, to przez jakiś czas nie muszę płacić rachunków. Niestety to nie był koniec moich perypetii z Play'em, lecz dopiero początek - opowiada rozżalony.

Niedługo po tym panu Kaźmierczakowi zablokowano telefon. Powód? Jakże oczywisty - niepłacenie rachunków.

Po interwencji "Gazety Pomorskiej" z naszym Czytelnikiem, skontaktował się kolejny konsultant z firmy Play. - Wyjaśniliśmy całą sytuację. Oczywiście dokonamy również korekt w fakturach - zapewniał mnie Marcin Gruszka, rzecznik prasowy Play. - Popełniliśmy błąd i chcemy go naprawić - powiedział.

Najpierw pieniądze, później zadośćuczynienie

Zaproponowane rozwiązanie nie do końca satysfakcjonuje jednak pana Roberta. - Mimo, że nie z mojej winy źle naliczono mi faktury, to i tak muszę je zapłacić. To jakaś paranoja! Jako zadośćuczynienie zaproponowano mi zaś darmowe minuty. Ile ich będzie? Dowiem się dopiero, gdy dokonam wpłaty - opowiadał zawiedziony. - Dosłownie osłupiałem, kiedy zaproponowano mi takie warunki. Ale co miałem zrobić? Dla mnie to zwyczajny brak szacunku dla klienta. Zastanawiam się, czy po prostu nie pójść z tą sprawą do rzecznika praw konsumenta i rozwiązać tą felerną umowę - stwierdza Robert Kaźmierczak.

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

~kika~
To jest skandal! Play to przekręciarze, na każdym kroku oszukują klientów. Kłamią w reklamach, kłąmią w salonach. Może idąc do salonu Play trzeba wziąć ze sobą dyktafon i nagrać to, co nam obiecuje sprzedawca...
n
nick
A no niestety Play inwestuje mase w walke z konkurencja i caly ten marketing z reklama. Ale obsluga klienta stoi w miejscu lub tez cofa sie. Powinni juz dawno cos z tym zrobic. Zreszta oferty i ceny to jedno, pewnosc, rzetelnosc i jakosc obslugi to drugie i wg mojej oceny znacznie wazniejsze. Bo tak jak w przypadku Play Online - moge miec taniej ale nie mobilnie i wolno, usluga ograniczona. Abonament w Play - minuty nie przechodza na nastepny miesiac ojoj. Wole placic te 10-15zl wiecej i miec pewniej! Np w Erze gdzie teraz daja 2x wszystko.
j
ja
tak tak play pozostawia duzo do zyczenia , moj tata 76-letni pan mial taka sama sytuacje, i jeszcze obrazali go w zwiazku z jego wiekiem i wiedza na temat telefonow gdzie to byl ich blad, a nie jego, dali mu 5 minut/miesiac gratis czyli wedlug stawek play jakies 2 zlote za ponad 2 miesiace wylaczonego telefonu (za ktore oczywiscie abonament musial zaplacic) smieszne? smieszne. Na domiar sytuacja znow powraca - juz nie moge sie doczekac kiedy skonczy sie tacie umowa z nimi.
a
ar.
Rzetelność Play jest powszechnie znana:)
Niech lepiej cieszy się że nie dostał jeszcze 2 tys. zł kary jak pewna pani z Krakowa która zapomniała wpłacić kilkanaście(!) zł.
Reklama z Pinokio więcej mówi o Play niż się wydaje;)
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska