Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bydgoszcz sprzedaje lokale użytkowe. Ale chętnych brak

(pio)
www.sxc.hu
Opornie idzie sprzedaż lokali użytkowych oferowanych przez miasto. W tym roku nabyło je dwóch przedsiębiorców.

- To żadna okazja - twierdzi jeden z najemców, który od lat prowadzi sklep odzieżowy w bydgoskim Śródmieściu. - Wolę dzierżawić lokum od miasta za 100 złotych za metr kwadratowy niż zapłacić więcej niż jest ono warte.

Przeczytaj również: Bydgoski handel w kryzysie, czyli "Zamknięte", albo "Do wynajęcia"

To radni Rady Miasta przegłosowali w 2008 roku uchwałę w sprawie ustalania zasad sprzedaży lokali użytkowych należących do miasta.

Centrum i peryferia

Podzielono wówczas miasto na 3 strefy. "A" obejmuje ścisłe centrum i główne ulice na sąsiadujących z nim osiedlach. Za lokal użytkowy na tym obszarze trzeba zapłacić 130 procent wartości lokalu. Ratusz zawyża stawki, bo wynajem mu się bardziej opłaca. Są jeszcze dwie inne strefy: B i C. Który przedsiębiorca planuje kupić dotychczas wynajmowany od miasta lokal, zapłaci za niego 100 procent wartości.

Przeczytaj również: Hala Targowa idzie pod młotek. Ludzie stracą prace?

Jakie warunki muszą spełnić najemcy, żeby wykupić taki sklep, punkt usługowy czy biuro? - Prawo wykupu mają najemcy, którzy użytkują lokal zgodnie z zawartą umową i nie zalegają z opłatami - mówi Magdalena Marszałek, rzecznik Administracji Domów Miejskich.

To ADM zajmuje się sprzedażą nieruchomości w strefie A. Na pozostałych, bardziej oddalonych od Śródmieścia osiedlach, za transakcje jest odpowiedzialny Wydział Mienia i Geodezji w Ratuszu.

Sprzedaż idzie opornie. - W tym roku sprzedaliśmy dwa takie lokale, w zeszłym pięć - informuje Marszałek.

Gorzej wiedzie się urzędnikom z wydziału mienia. - W tym roku nie sprzedaliśmy ani jednej takiej nieruchomości - przyznaje Danuta Wawerka, kierowniczka referatu obrotu nieruchomościami.

Zapał zmalał

Nic dziwnego: przykładowo salonik fryzjerski przy ul. Skromnej o powierzchni 22 metrów kwadratowych, "poszedł" za 63 tysiące złotych.

Przed trzema laty, gdy uchwała weszła w życie, wnioskodawców było znacznie więcej, bo około 15 w ciągu roku.

Przeczytaj również: Sklepy przy ulicy Długiej będą czynne do godziny 20?

W przypadku niektórych zapał malał, gdy dowiedzieli się, że wykup jest niemożliwy, bo np. miasto musi uregulować sprawy formalne, prawne.

Kolejny powód: najemcy muszą wykupić lokal za gotówkę, nie ma szans rozłożenia na raty.

Czytaj e-wydanie »

Nieruchomości z Twojego regionu

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska