Przygotowano receptury gotowych zup, złożonych z mieszanek warzywnych, z dodatkiem kiełbasy, do tego rosół. - Przyrządza się jak herbatę, zalewając gotowaną wodą, najprościej jak tylko można - mówi Marianna Dolna z działu handlu "Unifreeze". Z zupkami pracownicy firmy zjechali wiele kilometrów, odwiedzając szkoły powiatów: wąbrzeskiego, brodnickiego, rypińskiego, żuromińskiego, działdowskiego, golubsko-dobrzyńskiego, nowomiejskiego, nidzickiego. Odwiedzają przede wszystkim te szkoły gdzie nie ma zbyt dobrych warunków stołówkowych. - Nasza akcja jest odpowiedzią na apel pani minister Krystyny Łybackiej z MEN-u, myślę, że wpisuje się też w jakiś sposób w akcję "Gazety Pomorskiej" - "Chleba naszego dzieciom" - dodaje Marianna Dolna.
Zupki trochę kosztują, zaledwie 85 groszy, natomiast całkowicie bezpłatny charakter ma kolejna inicjatywa "Unifreeze" - jabłka dla szkół. Przez najbliższy tydzień samochody chłodni odwiedzą rozmaite szkoły, w województwach warmińsko-mazurskim, mazowieckim i kujawsko-pomorskim. Wczoraj transport dotarł m. in. do uczestników brodnickich Warsztatów Terapii Zajęciowej oraz uczniów Szkoły Podstawowej w Nowych Świerczynach. - Mamy dwadzieścia ton jabłek do rozprowadzenia. Otrzymają je uczniowie tych samych szkół, gdzie jeździmy z zupkami - powiedział nam Sławomir Krajnik, szef firmy z Miesiączkowa.**
Były zupy, są jabłka
Bogumił Drogorób

Do szkoły w Nowych Świerczynach jabłuszka przywiózł Jacek Więckiewicz z działu marketingu "Unifreeze".
Akcja kierownictwa Chłodni Składowej "Unifreeze" przebiega bez większego rozgłosu, a jest przecież godna podkreślenia. Prowadzona jest od trzech miesięcy.