- Przyjęłam rezygnację pani Szupryczyńskiej z funkcji dyrektora I Liceum Ogólnokształcącego w Świeciu - informuje Marzena Kempińska, starosta świecki. - Pani Cecylia uzasadniła ją niemożnością współpracy z częścią grona pedagogicznego tej szkoły.
Niebawem zostanie ogłoszony konkurs na dyrektora I LO.
- Nie zamierzam w nim startować i nigdy nie miałam takich planów - podkreśla Dorota Krezymon, nauczycielka historii w "czerwonym" ogólniaku i radna powiatowa, która podczas ostatniej sesji rady powiatu poprosiła o odczytanie swojej skargi.
Dotyczyła ona anonimowych pogróżek pod jej adresem, które przez pięć miesięcy odbierała przez Naszą Klasę.
Przypomnijmy, że nadawca groził jej, że ujawni rzekomo kompromitujące ją fakty. Ostrzegał też, że jest nagrywana i podglądana.
Początkowo dochodzenie policji w tej sprawie wskazywało na Cecylię Szupryczyńską, jednak zarzut wysyłania pogróżek przez internet wziął na siebie jej mąż.
Dorota Krezymon przyznaje, że nie łączy ją z tym panem żadna osobista znajomość, ale zaprzecza informacjom "Pomorskiej", jakoby wątpiła w jego zeznania. - To interpretacja gazety a nie moje słowa. Nie udzielałam w tej sprawie wywiadu "Pomorskiej" - podkreśla.
Inni nauczyciele też mają zastrzeżenia
Ma ona nadzieję, że po wyborze nowego dyrektora, praca w I LO będzie spokojna i twórcza. Życzy sobie tego również część grona pedagogicznego I LO, które odrębną skargę na panią dyrektor skierowało do Związku Nauczycielstwa Polskiego i NSZZ Solidarność.
Sprzeciwiają się oni zatrudnianiu w szkole rodziny pani Szupryczyńskiej. Podważają też zasadność nagród, które przyznawała spokrewnionym ze sobą nauczycielom.
Niestety, mimo naszych starań, ciągle nie możemy przedstawić Państwu stanowiska Cecylii Szupryczyńskiej w tej sprawie. Liczymy choćby na jej oświadczenie.
