Tyle kosztuje wieprzowina w sklepach i skupach. Sprawdzamy ceny w Kujawsko-Pomorskiem przed świętami

- Sytuacja na rynku wieprzowiny jest tragiczna, zwłaszcza dla producentów z czerwonej strefy ASF, w której znajduje się moje gospodarstwo - mówi Dariusz Niciejewski, rolnik z Górnego Gruczna w powiecie świeckim. - Mięso z naszych chlewni, nawet, gdyby było z ASF, po obróbce termicznej nie jest szkodliwe dla człowieka, mimo to jego ceny są dramatycznie niskie. Właśnie sprzedałem swoje maciory, łącznie ważyły 1,1 tony i dostałem za nie 3,5 tys. zł. Między innymi dlatego postanowiłem, że do maja wygaszę hodowlę świń.

Rolnik zamknie produkcję, prowadzoną w jego gospodarstwie z dziada pradziada. - Kiedyś w naszej wsi każdy miał świnie, a teraz hoduje je tylko dwóch rolników i jeszcze muszą dorabiać, żeby się utrzymać. ASF dobiło nas całkowicie. Produkcja wieprzowiny w całym kraju kończy się - kwituje Niciejewski.

2 grudnia 2024 r. za tucznika I klasy na Kujawach i Pomorzu zakłady masarskie płaciły od 5,60 zł za kg (w Kołdrąbie, Janowcu Wielkopolskim i Rogowie), po 5,85 zł w Bożejewiczkach. W ubiegłym roku przed Bożym Narodzeniem ceny były średnio o złotówkę wyższe.

W połowie bieżącego roku rolnicy mieli nikłe nadzieje na stopniową odbudowę pogłowia świń, bo chociaż ceny energii pozostały wysokie, spadły ceny pasz. - W połowie 2024 r. odnotowano 9-procentowy wzrost produkcji wieprzowiny w Polsce - potwierdza Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa. Odczuli go również Węgrzy i Niemcy, ale według Komisji Europejskiej, dynamiczny wzrost ubojów świń w pierwszej połowie roku nie będzie miał przełożenia na wzrost produkcji w całym 2024 r. - W 2024 r. produkcja wieprzowiny w UE może wynieść 20,72 mln ton, o pół procenta mniej niż w 2023 r., a w 2025 r. prawdopodobnie ponownie spadnie o 0,2 procenta, do 20,68 mln ton - podaje KE.

Analitycy banku Credit Agricole zapowiadają, że dołek cenowy na rynku trzody chlewnej dopiero przed nami: - Zostanie osiągnięty w pierwszym kwartale 2025 r. Głównymi czynnikami ryzyka są dalsze rozprzestrzenianie się ASF w Europie, a także tempo odbudowy pogłowia trzody chlewnej w UE.

Rozmowa z Krzysztofem Jażdżewskim, Głównym Lekarzem Weterynarii

Dominuje Hiszpania, która zwalczyła ASF dzięki koncentracji produkcji trzody chlewnej i jej profesjonalizacji, i zdobyła przewagę na tle innych krajów UE. Z uwagi na pojawienie się ASF w Polsce, a później w Niemczech, udział Hiszpanii w unijnym eksporcie wieprzowiny wzrósł z 42 proc. w 2014 r. do 63 proc. w 2023 r.

Zawirowań na rynku mięsa wieprzowego nie odczuwają konsumenci. Markety już kuszą przedświątecznymi promocjami. Łopatka wieprzowa w Polomarkecie kosztuje 9,90 zł za kg. Karkówka bez kości w Dino - 19, 99 zł za kg. Najwyższej jakości szynka - kulka - w Kauflandzie jest dostępna 16,99 za kg, a w Biedronce cena szynki przed świętami spadła z 18,94 zł za kg do 9,99 zł.

- Wielkie sieci handlowe kupują takie ilości mięsa, że mogą dyktować ceny. To wszystko odbija się na rodzimych przetwórcach i producentach wieprzowiny. Przed nami ostatnie lata, kiedy konsumenci będą mogli zjeść mięso z polskich hodowli - zapowiada rolnik z Górnego Gruczna.

Według Krajowego Związku Pracodawców i Producentów Trzody Chlewnej Polpig, połowa produktów wieprzowych dostępnych na półkach sklepowych w Polsce, powstaje ze świń urodzonych poza naszym krajem.