- Manifest wymierzony jest w polityków, decydentów, środowisko akademickie, Deklaracja Sprzeciwu to głos młodego środowiska twórczego: zmarginalizowanego, cenzurowanego oraz pozbawionego godziwych form pracy i zapłaty - mówią organizatorzy. - Jest wezwaniem do mobilizacji twórczej, społecznej i politycznej.
Postulaty w centrum miasta
Członkowie i członkinie Grupy Nad Wisłą odczytali swoje postulaty pod Centrum Sztuki Współczesnej, a następnie obeszli siedemnaście toruńskich instytucji kultury, umieszczając na nich treść manifestu.
- Deklaracja to nasz sprzeciw wobec kierunku rozwoju polityki kulturalnej w Polsce - mówi Arek Pasożyt z Grupy Nad Wisłą. - Powstała na bazie naszych wielorakich doświadczeń. W pewnym momencie uzmysłowiliśmy sobie, że stanęliśmy przed ścianą i musimy zacząć działa
Hasła z manifestu
Stanowczy stop stopowaniu! Kultury zamiast konfetti! Pustostany w ręce wyobraźni! To niektóre z haseł zawartych w manifeście. W sumie w Deklaracji Sprzeciwu znalazło się siedemnaście postulatów. Członkowie z Grupy nad Wisłą sprzeciwiają się między innymi finansowaniu festynowych, efekciarskich wydarzeń, decydowaniu o kulturze według klucza politycznego oraz centralizacji kultury.
Kultura bez polityki
Ponadto domagają się wspierania organizacji pozarządowych, zwiększenia ilości godzin i polepszenia jakości edukacji kulturalnej w szkołach, godnych warunków pracy czy przeznaczenia 1 proc. PKB na kulturę. Manifestanci sprzeciwiają się także cenzurze, która ich zdaniem nadal jest obecna, choć już nie w formie zinstytucjonalizowanej.
- W sztuce nie ma miejsca na cenzurowanie, a mimo to wciąż się to wydarza - mówi Liliana Piskorska z Grupy Nad Wisłą. - Głośnym przykładem jest burza wokół spektaklu „Klątwa”. Cenzura, która obecnie ma miejsce, nie dzieje się poprzez akt prawny. Artyści i twórcy kultury sami się autocenzurują w obawie przed reperkusjami ekonomicznych.
„Nie” dla cenzury
- Niedawno organizacja Reporterzy Bez Granic ogłosiła coroczny „Ranking Wolności Mediów”. Od przejęcia władzy przez Prawo i Sprawiedliwość Polska spadła już o w tym rankingu o 36 miejsc. Chyba o czymś to świadczy - dodaje Piskorska.
Mimo że Deklaracja Sprzeciwu jest inicjatywą jednej grupy, jej członkowie mają nadzieję, że to tylko faza początkowa. - Bardzo liczymy, że inne osoby włączą się w nasze działania - mówi Piskorska. - Chcemy, by różni ludzie kultury podpisali się pod hasłami manifestu.
- Wysunęliśmy postulat wspólnej pracy i chcemy łączyć się w działaniu - dodaje Magdalena Kosek z Grupy Nad Wisłą. - Obecnie część środowiska artystycznego popadła w stan inercji i niechętnie przygląda się działaniom innych.
Artystyczny ferment
Jednak Deklaracja Sprzeciwu to nie tylko manifest. Możemy spodziewać się artystycznego fermentu w mieście, ponieważ Grupa Nad Wisłą co tydzień będzie upubliczniać kolejną pracę artystyczną.
- Te działania mają pokazać, jak poszczególni artyści z grupy ustosunkowują się do postulatów i który problem chcą szczególnie naświetlić - mówi Pasożyt. - Będziemy to robić, jeśli nasze postulaty nie zostaną spełnione - dodaje Piskorska.
Jeden procent
- Zgadzam się z większością postulatów, szczególnie z hasłem kultury zamiast konfetti, przeznaczeniem 1 proc. PKB na kulturę czy postulatem o edukacji artystycznej - mówi pracownik jednej z toruńskich instytucji kultury. - Jednak nie podoba mi się forma tej deklaracji. Nie wiem, czy można mówić na takim poziomie intelektualnym do polityków. To walka z wiatrakami. Ponadto obawiam się, że deklaracja nie trafi do masowego odbiorcy kultury.
Grupa Nad Wisła to oddolna inicjatywa skupiająca środowisko artystyczne w Toruniu.
- Istotą naszej działalności są spotkania, na których podejmujemy krytyczną dyskusję dotyczącą twórczości każdego z członków - mówią artyści z grupy.
W swoich działaniach odwołują się do tradycji. Ich celem jest między innymi wychodzenie poza akademicki kontekst oraz doskonalenie twórczości.
Ważna tradycja
W skład Grupy nad Wisłą wchodzą: Agata Babalska, Magdalena Kosek, Katarzyna Kosmos, Maciej Kwietnicki Katarzyna Malejka, Zuzanna Larysz, Arek Pasożyt, Liliana Piskorska, Tytus Szabelski i Marcin Zalewski.
Manifest oraz informacje o dalszych działaniach w ramach Deklaracji Sprzeciwu można znaleźć na stronie www.deklaracjasprzeciwu.pl.