Chojniccy radni nie zapytają, czy nocne sklepy są uciążliwe

Intencją radnych z klubu PChS było dokładne sprawdzenie, czy w Chojnicach są faktycznie miejsca, gdzie nocna sprzedaż alkoholu bywa kłopotliwa dla mieszkańców.

Wprowadzone niedawno zmiany w prawie dają teraz samorządom taką właśnie okazję. Jest możliwość ograniczenia takiej sprzedaży, jeżeli są uzasadnione przypadki świadczące o uciążliwości takiego sąsiedztwa.

>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<

- Ponieważ wszelkie zakazy należy traktować jako ostateczność, prosimy o przeprowadzenie ankiet wśród mieszkańców i ewentualne podjęcie decyzji - takie było uzasadnienie wniosku klubu.

Radni z PChS-u wnosili, by tematem zajęła się m.in. miejska komisja ds. przeciwdziałania alkoholizmowi. Radna Maria Błoniarz-Górna poinformowała, że w Urzędzie Miejskim, jeszcze przed zmianą w prawie, zlikwidowali dwa takie punkty. - Nie czekaliśmy na nic, na jakąś ustawę. Wystarczyło, że ludzie podpisali - mówiła radna. - Burmistrz odebrał koncesję i tych dwóch punktów już nie ma.

- Istota sprawy polega na tym, że na różnych forach, także na zebraniach mieszkańców wielokrotnie przedstawiciele zarządów zwracali uwagę na konkretne miejsca, w których dochodzi do różnych trudnych sytuacji - mówił Mariusz Brunka. - Skoro mamy nowe instrumenty, to uważam, że powinniśmy teraz sprawdzić, jak mieszkańcy do tych rzeczy podchodzą. Z jakimi szczególnymi problemami mają do czynienia. Oczywiście, wszelkie zakazy to absolutna ostateczność i na pewno nie chodzi nam o pochopne podejmowanie decyzji. To nie jest decyzja, żeby zamykać, tylko propozycja, by skonsultować się z mieszkańcami i dowiedzieć się, jakie jest ich zdanie na ten temat.

- Jestem przeciwny, bo na bieżąco sprawdzamy sytuację w punktach, w których są sprzedawane alkohole - mówił burmistrz Arseniusz Finster. - Tam, gdzie były zgłoszenia na policji i były interwencje, te punkty są zamknięte. Mamy samorządy, jest ośrodek profilaktyki i mamy komisje. Nie trzeba ankietować, tylko reagować na postulaty. System działa dobrze.

Tylko dwóch radnych było „za” wnioskiem, jeden się wstrzymał, 15 było przeciw.