Przewodniczący nowej rady nadzorczej Henryk Mollin pokazał wiceprezesowi Krzysztofowi Sząszorowi odpis rejestracji zarządu i rady nadzorczej z 10 kwietnia.
Najpierw gabinet
- Przejmujemy, panie były wiceprezesie, pana gabinet - usłyszał.
Następnie w sali konferencyjnej odbyła się kilkunastominutowa rozmowa z wiceprezesem. Sząszor zdradził, że podejmie próbę odwołania się. - Tak, ale już nie będzie pan reprezentował spółdzielni, tylko siebie jako osobę prywatną, a więc za własne pieniądze - poinformował go Mollin.
Nie było prezesa Wiesława Odyi, który od października ub.r. jest na zwolnieniu lekarskim. Z numeru wiceprezesa próbowano się z nim połączyć, ale nie odbierał. - Ktoś go pewnie wcześniej poinformował - szeptano na sali.
Informację o zmianach prezes otrzyma więc listownie. Sząszor został też poproszony o skontaktowanie się z kancelarią prawną, by ktoś nadzorował przekazanie pieczątek i kluczy.
Pytania i odpowiedzi
Odpowiadał też na liczne pytania, np. o członka zarządu Marię Wielewską. - 14 kwietnia zrezygnowała z pełnienia tej funkcji - odpowiedział.
Komentarz nowej władzy spółdzielni: nie zrezygnowała sama, tylko została odwołana 10 kwietnia. Na pytanie o czwartkowe posiedzenie rady nadzorczej, Sząszor odpowiedział, że było to tylko posiedzenie prezydium. - Czy wypłacono wynagrodzenie - pytała Elżbieta Kuczkowska-Stormann.
- Tak, zgodnie z prawem - powiedział wiceprezes.
- Nie, było już po rejestracji - tak skwitowała wypowiedź Kuczkowska-Stormann.
Na salę poproszono też księgową i zadano jej pytania m.in. o pieniądze w kasie.
A na koniec członek zarządu Henryk Rogalski z postałymi dwoma członkami tego gremium: Zbigniewem Niemczykiem i Kazimierzem Piekarskim zaczęli przejmować dokumentację, pieczątki i telefony. Najważniejsze dokumenty zamknęli w sejfie i wzięli kluczyki.
Konkurs na prezesa w maju
O potwierdzenie rejestracji poprosiliśmy rzecznika Sądu Okręgowego sędziego Rafała Terleckiego. - Były dwa wnioski o zmianę składu zarządu i rady nadzorczej - odpowiada. - Jeden zwrócono, drugi uwzględniono w całości 10 kwietnia. Członkowie zarządu są członkami zarządu od daty ich powołania, czyli inaczej mówiąc, nie oznacza to, że zarząd powstaje dopiero z dniem dokonania wpisu sądowego.
Co dalej? Wiceprzewodnicząca rady nadzorczej Elżbieta Kuczkowska-Stormann informuje, że tymczasowy zarząd będzie pracować do końca czerwca, a w końcu maja ogłoszony będzie konkurs na prezesa spółdzielni. - Będzie zupełnie inaczej - zapowiada Stormann. - Prezes będzie młody i energiczny. Póki co odstąpimy od remontów, a szczególnie od ocieplenia bloku byłego wiceprezesa Sząszora i teściowej byłego prezesa Odyi.
Dlaczego w zarządzie są sami emeryci? Jak się dowiedzieliśmy, także ze względu na to, że mają więcej czasu, od poniedziałku zaczną przeglądać wszystkie dokumenty spółdzielni.