Marzena Osuch z biura projektowego, które opracowało studium, wraz z Jackiem Marczewskim, dyrektorem wydziału gospodarowania przestrzenią i nieruchomościami, przedstawią główne założenia dokumentu.
Kto będzie słuchał? Na pewno radni, którzy już 16 listopada mają studium przyjąć w formie uchwały.
Dlaczego to tak ważny dokument? Bo przesądzi o tym, jak miasto będzie rozwijało się w najbliższym czasie - gdzie będą nowe tereny pod inwestycje, gdzie miejsca rekreacji, gdzie strefa zabudowy mieszkaniowej.
- To nowe spojrzenie na nasze miasto - rekomenduje dyrektor Jacek Marczewski. - Nasze ostatnie studium pochodzi z 1997 r., była to praktycznie kontynuacja planu ogólnego, a przecież od tego czasu wiele się zmieniło i trzeba inaczej spojrzeć na wiele spraw.
(MARIA EICHLER)
