Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chojniczanka zagra w Żaganiu

TOMASZ MALINOWSKI, [email protected]
Chojniczanka zdoła pokonać Czarnych?
Chojniczanka zdoła pokonać Czarnych? fot. Piotr Hukało
Jedenaście punktów różnicy może sugerować, że faworytem niedzielnego meczu Czarni - Chojniczanka są... goście. Ale gospodarze wyjdą na boisko podrażnieni brakiem sukcesów.

W maju tego roku, ale poprzednim sezonie, w Żaganiu Chojniczanka zwyciężyła 2:1. Przed niedzielnym spotkaniem już w ramach obecnych rozgrywek podopieczni Grzegorza Kapicy taki wynik wzięliby w ciemno. Ale muszą szykować się na poważną piłkarską wojnę.

Sportowa złość gospodarzy

Od 10 sierpnia kibice w Żaganiu czekają na wygraną swojej drużyny u siebie. Wtedy to jedenastka prowadzona przez Janusza Kudybę pokonała Górnika Wałbrzych. Trzy ostatnie mecze Czarni przegrali. Drużynę zabolała zwłaszcza niedawna przegrana u siebie z Jarotą. Można się spodziewać, że na niedzielny mecz z Chojniczanką cel jest tylko jeden: wygrać!

Przeczytaj też: Chojniczanka wygrała w Jarocinie!

- Nie wyruszymy do Żagania z głowami w chmurach - zapewnia trener Grzegorz Kapica. - Mamy szacunek dla rywali, nie zabraknie nam z pewnością też pokory, ale i my mamy swoje określone plany sportowe. Myślę, że znajdziemy skuteczny sposób na Czarnych. Dlatego na Arenie Żagań zamierzamy walczyć o komplet punktów.

Grać co 3 dni to nie kłopot

Po środowej wyprawie do Jarocina szkoleniowiec wobec swoich podopiecznych nie miał żądnej taryfy ulgowej. O 11 piłkarze trenowali normalnie, a dopiero po zajęciach i krótkim odpoczynku trafili w ręce masażystów lub skorzystali z innych form odnowy biologicznej.

- Trzy mecze w tygodniu? Co to za kłopot - uważa szkoleniowiec Chojniczanki. - Piłkarze są po to, aby grać, trenerzy żeby ich odpowiednio do takiego wysiłku przygotować. W Żaganiu wszyscy będą gotowi do gry.
Kapica nie widzi zagrożenia co do dyspozycji zawodników. Dużo bardziej istotne wydaje się przygotowanie mentalne.

- Bo to nasz problem - zauważa szkoleniowiec. - Po meczu w Bytowie dostrzegłem, że zespół doszedł do równowagi. W Jarocinie przecież też prowadziliśmy 2:0, jednak potrafiliśmy do końcowego gwizdka utrzymać kontrolę nad grą. Teraz bardziej martwi mnie nieskuteczność niektórych piłkarzy. Takich okazji zespołowi z aspiracjami na awans nie wypada nie wykorzystywać. Ale jest w kadrze trzech równorzędnych napastników i mam nadzieje, że dobrą wyjazdową skuteczność będziemy kontynuować w Żaganiu.

Początek meczu w niedzielę o 17. Relacja na żywo na www.Pomorska.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska