https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Co dla powiatu żnińskiego chcą wywalczyć kandydaci na radnego wojewódzkiego?

(PAK)
Ryszard Kierzek
Ryszard Kierzek Fot. archiwum
W nadchodzących wyborach samorządowych mamy szansę, by w sejmiku województwa kujawsko-pomorskiego zasiadł przedstawiciel Pałuk. Do tej pory naszym jedeynym przedstawicielem był Aleksander Kmiećkowiak, który na kilkanaście miesięcy zastąpił Marcina Wnuka.
Ryszard Kierzek
Ryszard Kierzek Fot. archiwum

Ryszard Kierzek
(fot. Fot. archiwum)

Czy tak się stanie zależy tylko od nas, wyborców. Dlatego postanowiliśmy pomóc naszym Czytelnikom i przedstawić sylwetki wszystkich tegorocznych pretendentów do fotela radnego wojewódzkiego.
W wyborcze szranki stanęło dziesięcioro kandydatów. Co chcą zrobić dla naszego regionu? Dziś sylwetki pięcioro z nich. Pozostałe w jednym z najbliższych wydań "Pomorskiej".

- Fundusze na rozwój regionu są w sejmiku województwa kujawsko-pomorskiego, a tam gdzie są aktywni radni, tam spływają unijne środki. W strukturach izby pozyskujemy dużo pieniędzy na granty, szkolenia i programy umożliwiające aktywizację środowisk wiejskich, a są to przecież nie tylko wsie. To także m.in. Żnin, Barcin czy Janowiec Wlkp., a więc miasta kwalifikowane do obszarów wiejskich - mówi Ryszard Kierzek.

Inny cel jaki chce osiągnąć to przekonać społeczność miejską, że polscy rolnicy produkują najlepszą żywność w Europie. Realizacji tego celu muszą posłużyć pieniądze gromadzone przez rolników na funduszach promocji.

Ryszard Kierzek ma 52 lata. Mieszka w Janowcu Wlkp., jest prezesem Kujawsko-Pomorskiej Izby Rolniczej, posiada własne gospodarstwo. Ma żonę i czworo dzieci.

O biomasie i zbiorniku retencyjnym

Benedykt Ślęzak
Benedykt Ślęzak Fot. archiwum

Benedykt Ślęzak
(fot. Fot. archiwum)

A co proponuje Benedykt Ślęzak z Krotoszyna?

- W 1980 roku objąłem funkcję kierownika Państwowego Gospodarstwa Rolnego. W 1993 roku wraz z pracownikami założyliśmy spółkę i dzierżawimy gospodarstwo od Agencji Nieruchomości Rolnych. Mam pewne doświadczenie w kwestii korzystania z funduszów unijnych na rozwój gospodarstw rolnych. W sejmiku chciałbym więc zwrócić uwagę na wykorzystanie funduszów unijnych dla rolnictwa i środowisk z tym związanych. Szczególny nacisk chcę położyć na rozwój mikroprzedsiębiorstw i co za tym idzie, tworzenie nowych miejsc pracy oraz na wykorzystywanie środków do wytwarzania biomasy i różnicowanie w kierunku działalności nierolniczej. Myślę też o stworzeniu zbiornika retencyjnego, wykorzystywanego oczywiście w rolnictwie. Woda gruntowa, którą wypompowuje cementownia Lafarge "ucieka"od nas bezpowrotnie. Można to zmienić - usłyszeliśmy.

Benedykt Ślęzak ma 58 lat, dwóch synów. Żona jest nauczycielką. Jak mówi od zawsze był związany z rolnictwem. Dwukrotnie zasiadł w barcińskiej Radzie Miejskiej.

Z myślą o nowych miejscach pracy

Zenon Flejter
Zenon Flejter Fot. archiwum

Zenon Flejter
(fot. Fot. archiwum)

Wizję na lepsze funkcjonowanie powiatu żnińskiego ma także Zenon Flejter.

Jako radny sejmiku chce walczyć o obwodnicę Żnina. Pozostałymi jego zamierzeniami są: promocja i rozwój turystyki na Pałukach, organizowanie działań kulturalnych, rozrywkowych i sportowych oraz uproszczenie procedur i kryteriów, by dostęp do zwolnień, pozwoleń i zaświadczeń był szybszy i łatwiejszy. Kandydat na radnego wojewódzkiego chce także starać się o pomoc i zabezpieczenie dla rolników na wypadek klęsk żywiołowych, a za pomocą środków, które płyną z Unii Europejskiej oraz wykorzystując mocne strony naszego regionu, chce tworzyć nowe miejsca pracy.

Zenon Flejter, ma 51 lat, żonę i troje dzieci. Jest właścicielem przedsiębiorstwa handlowego "Rolmet". Mieszka w Jadownikach Rycerskim. Bardzo często wspiera lokalne inicjatywy. Pełnił funkcję radnego w RM w Żninie oraz prezesa MKS "Pałuczanka".

Młodzi to nasza przyszłość

Maria Zwolenkiewicz
Maria Zwolenkiewicz Fot. archiwum

Maria Zwolenkiewicz
(fot. Fot. archiwum)

Maria Zwolenkiewicz zna z kolei problemy rodzin i ludzi. Uważa, że rozwój całego regionu jest szansą na lepsze życie dla dzieci i wnuków, na kształcenie i stabilizację, wejście w dorosłość.

- Chciałabym zadbać o to, by wszystkie szanse, jakie pojawią się w tworzeniu polityki gospodarczej i rozwoju naszego regionu nie omijały naszego powiatu i byśmy mieli możliwości wpisywania się, a tym samym zdobywania środków, na nasz rozwój. Uważam, że największe szanse mamy w dziedzinie turystyki, ze względu na znajdujące się na Pałukach zabytki i piękne widoki. Ważne, abyśmy byli także atrakcyjnym terenem dla inwestorów w każdej dziedzinie. Uważam, że trzeba zatrzymać u nas młodych i dać im szansę na ułożenie sobie życia. Jeśli damy szansę im, tym samym damy szansę powiatowi. Należy stawiać na rozwój i na młodzież. Ona naprawdę jest naszą przyszłością - powiedziała "Pomorskiej"kandydatka.

Maria Zwolenkiewicz ma 52 lata. Mieszka w Rozalinowie, jest wdową. Jak mówi całe jej zawodowe życie nakierowane jest na człowieka. Od 10 lat jest dyrektorem Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Żninie.

Ostatnim z piątki kandydatów jest Henryk Tokarz. Uważa, że ważnym problemem powiatu żnińskiego jest brak obwodnicy wokół jego stolicy. - Na dzisiaj nie powstał też Pałucki Park Krajobrazowy, wzmocnienia wymaga pozycja Pałacu w Lubostroniu, Muzeum Archeologicznego w Biskupinie i Żnińskiej Kolei Powiatowej. Poza tym brak w powiecie ścieżek rowerowych i dobrego zagospodarowania 133 pałuckimi jeziorami - mówi. Inne kierunki działań? To rozwój przedsiębiorczości, która spowoduje wzrost nakładów na kulturę, oświatę i sport.

Henryk Tokarz ma 61 lat. Jest żonaty, ma trójkę dorosłych dzieci, jest mieszkańcem Żnina. Właściciel Księgarni Pałuckiej. Wieloletni radny, zarówno Rady Miejskiej, jak i Rady Powiatu w Żninie.

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Marek
Pan Kierzek jedyne co wywalczy to będzie kolejne "poza kolejkowe" dofinansowanie na swoje gospodarstwo!!!
K
Kaśka
Kmiećkowiak ma bardzo poważny proces o niepłacenie alimentów na nieślubnego syna w sądzie rejonowym w Wągrowcu..chłopak ma blizny powypadkowe a on jako lekarz nic nie zrobił żeby pomóc w jego leczeniu..jak taki człowiek ma czelność kandydować na radnego..
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska