https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Co siódmy mężczyzna w Polsce jest impotentem

(pio)
sxc.hu
- Nie używajmy określenia impotent, bo jest ono obraźliwe. Mówmy: mężczyźni mający kłopoty ze wzwodem albo z zaburzeniami erekcji - akcentuje dr Zbigniew Fronczek, seksuolog z Bydgoszczy.

Krótkotrwałe zaburzenia erekcji są normalne i nie można ich mylić z impotencją. Impotencja to długotrwały problem w uzyskaniu erekcji. Jeśli masturbacja lub próby uprawiania seksu nie powiodą się i nie ma ochoty na kochanie się, to może oznaczać takie właśnie zaburzenia.

Średnio co siódmy mężczyzna w naszym kraju ma zaburzenia, w mniejszym lub większym stopniu odczuwalne. Ta liczba, niestety, wzrasta.

Przeczytaj też: Panie doktorze, chcę znowu być dziewicą.

Cierpią na tym nie tylko panowie, ale i ich partnerki, bo jak mają uprawiać seks, skoro mąż czy narzeczony nie może się wykazać w łóżku?

Sami sobie jesteśmy tego winni. - Czynniki psychogenne, jak stres, zmęczenie, papierosy, kawa czy narkotyki oraz czynniki somatyczne, na przykład starzenie się organizmu, otyłość, cukrzyca albo nadciśnienie i choroby serca mogą powodować zaburzenia erekcji - mówi dr Fronczek.

Przeczytaj również: Jak zatrzymać przy sobie faceta?

Stosowanie niektórych lekarstw i wady rozwojowe narządów płciowych (np. stulejka) też mają szansę przyczyniać się do impotencji.

Najmłodsi pacjenci mają po 18 lat. Im starsi, tym grono mężczyzn z zaburzeniami wzwodu większe.

Mężczyźni zazwyczaj nie chcą widzieć problemu. Wstydzą się przyznać, że nie sprawdzają się jako mężczyźni. - Pamiętam pewnego pacjenta, który przeprowadził się z małżeńskiego łoża do sypialni obok, a latem nocował na balkonie, bo unikał kontaktu seksualnego z żoną - wspomina nasz rozmówca.

Są i tacy, którzy swoim partnerkom mówią wprost: "kup sobie wibrator, a ja i tak nie będę się leczył" lub "kiedyś ty mi odmawiałaś seksu, teraz ja tobie".

Przeczytaj: Szukam sponsora, czyli miłość do pieniędzy.

Mężczyźni, którzy wstyd przemogą, pojawiają się w gabinecie seksuologa najczęściej sami. - A czasem ze swoimi kobietami, które, wiadomo, też odczuwają problem swojego partnera - tłumaczy Fronczek. - Zdarza się, że to nie sami panowie, a ich kobiety dążą do leczenia zaburzeń, bo libido pań nie jest zachwiane.

Jak ją zdiagnozować? Przez analizę psychiki pacjenta i objawów. Jest sprawdzana m.in. możliwość uzyskania erekcji w wyniku stymulacji. Stosuje się również testy krwi.

To choroba wyleczalna. - Leczenie odbywa się farmakologicznie, stosowana jest także psychoterapia - dodaje pan doktor.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

Ł
Łuki

Mam Herbaya maca, uważam jest dobrym rozwiązaniem i do tego bezpiecznym, pozwalającym zachować męskość w ryzach. Nie potrzebuję substancji, nad którymi nie panuję i jestem jak wieszak na ubrania. Nie o to w końcu chodzi. 

P
Plomba

Wszystkiemu winien stres i gonitwa za pracą. Nie ma się co dziwić że panowie mają kłopoty i są przemęczeni. Uważam, że warto odpocząć, porozmawiać i co najważniejsze wspierać partnera w takich chwilach. Można również skorzystać z naturalnych afrodyzjaków, takich jak maca z herbaya, która pomaga w zachowaniu naturalnej aktywności seksualnej. Potrzeba czasu i cierpliwości a problem znika sam. 

W
WitekKi

A ja bez lekarza kupiłem sobie maxon, bo miałem viagrę, ale skoro ta sama substancja jest bez recepty, to po co stać w kolejkach do lekarza? A jeszcze można zamówić w necie, to już w ogóle mistrz.

w
wojciech

Natomiast nadmierny popęd może stępić artykuł:

 

"Bici mężczyźni – milczące ofiary kobiet".

 

t
tomasz

No ale w dzisiejszych czasach to przecież jeszcze nie koniec świata. Ja wybrałem się do lekarza i dostałem na wspomaganie erekcji maxigrę go. Biorę jedną tabletkę przed i po kilkunastu minutach mam mocną erekcję. Polecam, zamiast się frustrować brakiem wzwodu

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska