Po Dąbrówce biega już kilkanaście kotów. Zbliża się zima i nie wiadomo, jak im pomóc. W urzędzie czekają natomiast na pomysły mieszkańców.
Mieszkańcy Dąbrówki proszą nas o pomoc i dopytują się, czy gmina w jakiś sposób może pomóc im z kotami. Obecnie biega ich przynajmniej kilkanaście w Dąbrówce. - Pani sołtys już ten temat zgłaszała w urzędzie, ale nic się nie dzieje. Zbliża się zima, obawiamy się o te koty, co się z nimi zimą stanie. Powinny być też chyba wysterylizowane, bo inaczej nikt nad tym niedługo nie zapanuje - mówi nam jeden z mieszkańców Dąbrówki, który zadzwonił w tej sprawie.
Czytaj również: Sting wystąpi w toruńskich Jordankach! Koncert dla "wyjątkowych ludzi Torunia"
Problem przekazaliśmy burmistrzowi Kamienia Wojciechowi Głomskiemu. Mówi on jednak, że to bardzo trudny temat. - Jak rozróżnić kota bezdomnego, który sobie biega, od tego, który wyszedł z domu i ma właściciela - pyta burmistrz Głomski. - Nie chcielibyśmy zrobić problemu w drugą stronę, że wyłapiemy wszystkie koty i zabierzemy je ich właścicielom.
Burmistrz obiecał, że porozmawia z sołtyską, ale na tę chwilę nie widzi dobrego rozwiązania. - Może poproszę tego pana, który dzwonił do gazety, żeby przyszedł do urzędu, usiądziemy i porozmawiamy i poszukamy razem dobrego wyjścia z tej sytuacji - dodaje burmistrz Kamienia Wojciech Głomski.
Bez wątpienia koty potrzebują pomocy, szczególnie zimą. Mieszkańcy nie są w stanie sami nad tym zapanować.