Zobacz wideo: Będzie wakacyjny boom? Polacy stęsknieni za podróżami.
Miniony weekend był pierwszym w tym sezonie, gdy do stanicy zjechało tylu turystów, że miejsc pod dachem zabrakło (uwzględniając oczywiście ograniczenia sanitarne związane z pandemią). Wśród nich wielu było torunian i bydgoszczan, a także mieszkańców gmin okalających oba miasta, którzy upodobali sobie absolutnie magiczne miejsce na ziemi - na półwyspie wcinającym się w wielkie jezioro Wdzydze, w jego trzy wyodrębnione akweny: Radolne, Gołuń i Jelenie.
To też może Cię zainteresować
Wdzydze Kiszewskie słyną też ze Skansenu Kaszubskiego, pierwszego na ziemiach polskich (tworzonego o 1906 r. jeszcze w zaborze pruskim) muzeum na wolnym powietrzu, w którym zebrano (i nadal tak się dzieje) charakterystyczne dla Kaszub zabudowania.
Ogromne jezioro zwane też Kaszubskim Morzem wypełnia polodowcową nieckę o łącznej powierzchni nieco ponad 1400 hektarów. To jednak niejednorodna niecka, bo ułożona w kształcie krzyża i to o podwójnej podstawie, którą rozdzielają wielkie wyspy. Maksymalna głębokość dochodzi do 70 metrów.
To też może Cię zainteresować
Przez Kaszubskie Morze przepływa Wda (198 km), dając uciechę kajakarzom płynącym jej szlakiem z Lipusza do Tlenia lub do samego ujścia rzeki do Wisły w Świeciu. Najczęściej spływają jednak z Lipusza do stanicy Wdzydze Kiszewskie (23 km) lub dopływem Wdy - Trzebiochą i dalej samą Wdą z Rybaków (17 km).
