https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Czersk. Ratownik kontra radny

ANNA KLAMAN
fot. sxc.hu
Ratownicy czuwający nad bezpieczeństwem kąpiących się w Ostrowitem poczuli się urażeni słowami radnego Zbigniewa Gruźlińskiego, który na sesji mówił o brudzie nad jeziorem.

O interpelacji radnego pisaliśmy w tekście pt. "Tropiciel błędów ratusza". Przypomnijmy, radny stwierdził, że nad jeziorem Ostrowite jest brudno. - Na plaży jest brud, śmierdzi - mówił do burmistrza Marka Jankowskiego. - Wszędzie są śmieci, nawet pływają w wodzie.
Gruźliński twierdził też, że co niektórzy siedzą na pomoście z piwem w ręku. Ratownik Tomasz Rolbiecki, który na co dzień jest nauczycielem, jest oburzony wypowiedzią radnego. - Rozmawialiśmy z kolegami, wszyscy ją tak samo źle odebrali - mówi "Pomorskiej". - Nikt na pewno nie pije piwa na pomoście. Nikogo tam nie wpuszczamy. To pomówienie.
W Ostrowitem pracuje teraz czterech ratowników, w tym dwóch doświadczonych i dwóch stażystów.
Rolbiecki zapewnia, że na plaży nie ma też śmieci. - Jesteśmy ratownikami, ale zbieramy te śmieci - mówi. - A to, że w koszach po całym dniu są śmieci, to nic dziwnego. W koszach są worki i te worki są później zabierane.
Rolbiecki mówi, że plaża na pewno jest czysta, a jeżeli już można mieć jakieś zarzuty, to jedynie do porządku na autocampingu. - My jednak autocampingiem się nie zajmujemy, tylko dzierżawca - podkreśla.
Rolbiecki z Gruźlińskim zgadza się tylko w jednym, że jest konieczność większej obecności policjantów czy strażników miejskich w Ostrowitem. - Policję widzę tu tylko w weekendy, a przecież policjanci powinni zaglądać do Ostrowitego chociaż raz dziennie - kończy ratownik.

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Ten Gruźliński to pewnie jakiś nawiedzony pieniacz, specjalista od robienia zamętu a nie konkretnego działania. kiedyś przez dwie kadencje mieliśmy takiego radnego-pieniacza w Rytlu. Co gorsza-on podobno znowu chce startować na radnego. Boże uchowaj...
A
Andrzej
Od ratownika wodnego oczekuje się wiedzy niezbędnych praktycznych umiejętności
koniecznych do ratowania życia i zdrowia ludzkiego. Ratownik wodny musi poza tym
posiadać umiejętność działania w zespole, wykazać się odpornością na stres,
umiejętnością podejmowania szybkich i właściwych decyzji na miejscu zdarzenia oraz
łatwego komunikowania się z innymi osobami.
Ratownik wodny pełni dyżury na wyznaczonym stanowisku, stałe obserwując
powierzchnię wody, niezwłocznie reagując na każdy sygnał wzywania pomocy,
podejmując akcje ratunkowe. Kontroluje stan urządzeń oraz sprzęt, zapewniający
bezpieczeństwo osób kąpiących się. Dokonuje prawidłowej oceny stanu ofiar i
podejmuje optymalne postępowanie ratownicze.
Sprawdza strefy dla umiejących i nie umiejących pływać. Wywiesza na maszcie flagi
informacyjne odpowiedniego koloru. Sygnalizuje za pomocą urządzeń alarmowych
(syrena, gwizdek) przekroczenia obowiązującego regulaminu (np. granicy stref dla
umiejących pływać). Ratownik wodny reaguje na wszelkie wypadki naruszenia
obowiązującego regulaminu na terenie pływalni lub kąpieliska. Wpisuje na tablicy
informacyjnej temperaturę wody, powietrza oraz innych aktualnych informacji (np. o
gwałtownych zmianach warunków atmosferycznych). Sprawdza ochraniany obiekt i
kontroluje głębokość wody przed rozpoczęciem i po zakończeniu dyżuru, a w razie
potrzeby przesuwa strefy lub czasowo wyłącza określone obszary kąpieliska z
używalności. Nierzadko ratownik wodny oczyszcza powierzchnię wody i dno obszaru
przeznaczonego do kąpieli z wszelkich przedmiotów mogących spowodować
skaleczenie lub inny nieszczęśliwy wypadek. Przygotowuje sprzęt ratowniczy i
pomocniczy przed rozpoczęciem dyżuru oraz zabezpiecza i konserwuje po
zakończeniu dyżuru.
Taka jest rola ratownika i z całym przekonaniem stwierdzam ,ze tak postępuja ratownicy w Ostrowitem . Natomiast od słuzb porzadkowych z którymi zarząda Gmina oczekuje się porządku na plaży jeśli to mozna nazwać plażą jak pani Ania słusznie zauważyła. mamy piekne jezioro ale gmina niestety nie dba o porządek, przecież ludzie az się prosze o pracę. Mysle ze tym problemem powinien zająć sie pan radny . To jest do niego apel Zdbajmy o nasze jezioro !!!i wszystko co wokół !!!
a
ania
Jak można wymagać od ratownika sprzatania plaży przecież to jest co najmniej nie poważne zresztą jeśli to wogle można nazwać bo od kilku lat plaży to nie przypomina lepiej niech pan burmistrz i pan radny zajmie sie stworzeniem normalej plaży a nie opisywaniem ratowników bo to jest smieszne
~Marek~
Panie Gruźliński Ratownicy w Ostrowitem są bardzo sumienni , punktualni i jestem przekonany ,że dobrze wykonuja swoją pracę. A na dodatek uwgi zwracają w bardzo grzeczny sposób . Reaguja nawet na przekleństwa kąpiacych się , i nie zauważyłem ,żeby kiedykolwiek spożywali alkochol ani na pomoście i ani w innych miejscach. Myślę ,że pan radny powinien to sam sprostować , dobrze że reaguje ,ale nie powinien wszyskich wkładać do jednego worka
W
Wiesława
Jeśli chodzi o ratowników to nie można mieć żadnych objekcji. Pracę wykonują bardzo rzetelnie. Plażuję się tam cały czas i obserwuję. Zachowanie wysoce kulturalne ,a co do śmieci to poprostu wiadomo ,że trzeba je wywozić i chyba to nie leży w gestii ratowników. Zresztą przy płotach w posesjach też są wystawione worki ,które czekają na wywóz czesto stoją cały tydzień i "śmieciara" po nie nie przyjezdża. A w takim okresie powinno to odbywać się częściej
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska