Część kasowników w autobusach MPK w Inowrocławiu źle odczytuje elektroniczne bilety

- Problem pojawił się kilka dni temu. Zasygnalizowali go nam nasi pasażerowie - informuje Mariusz Kuszel, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego.

Przewoźnik, aby uspokoić klientów zamieścił na swojej stronie internetowej specjalny komunikat.

Zapisano tam m. in.: „W tej chwili problem dotyczy najnowszych autobusów Volvo o numerach bocznych od 811 do 818, w których zamontowano kasowniki nowego typu KRG-8 i sterujące ich pracą autokomputery SRG-6000. Oczywiście pasażerowie, których karty nie działają w nowych kasownikach mogą bez obaw jeździć naszymi autobusami, nie będą wyciągane żadne konsekwencje, firma kontrolerska została również powiadomiona o zaistniałej sytuacji”.

Całe zamieszanie spowodowane zostało przechodzeniem MPK na zupełnie nowe oprogramowanie. Choć jest ono przynajmniej o dwie klasy lepsze od dotychczas stosowanego, niestety, sprawia, że nie cały system działa, jak należy. Czego przykładem są problemy z odczytem kart elektronicznych.

- Podobny system wykorzystywany jest w innych miastach Polski. Tam działa bez zarzutów, więc i u nas też niebawem tak powinno być - zapewnia prezes.

Jak się dowiadujemy, autobusowe kasowniki, to tylko jeden z elementów, którym zarządzać ma nowe oprogramowanie i system. Ostatecznie odpowiedzialny będzie on też za pracę tablic informacyjnych na przystankach oraz całego MPK, łącznie z dyspozytornią czy nawet z warsztatami.

W MPK nad usunięciem problemu pracują przedstawiciele firmy z południa Polski, która odpowiada za instalację nowego oprogramowania. Co także odnotowano w komunikacie na stronie internetowej MPK: „W chwili obecnej pracujemy nad rozwiązaniem problemu razem z producentem sprzętu i oprogramowania, aby w okresie przejściowym, do czasu pełnego przejścia na nowy system podróżowanie z MPK Inowrocław było jak najmniej uciążliwe dla naszych pasażerów”.

Październik 2018. Nowe autobusy dotarły do Inowrocławia. Zobaczcie zdjęcia