Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy grozi nam powódź we Włocławku? Wisła już zalewa Płock

Marek Weckwerth
Marek Weckwerth
Lodołamacze bazujące we Włocławku nie mogą na razie ruszyć na pomoc zalewanemu przez Wisłę Płockowi. Muszą się zmienić warunki hydrometeorologiczne
Lodołamacze bazujące we Włocławku nie mogą na razie ruszyć na pomoc zalewanemu przez Wisłę Płockowi. Muszą się zmienić warunki hydrometeorologiczne Fot. RZGW Warszawa
Z niepokojem patrzymy na zator lodowy na Wiśle w Płocku, bo wysoka wodna może też zagrozić – jeśli sprawy pójdą źle – Włocławkowi i okolicom. Na razie nie można wysłać do akcji czekających w gotowości przy zaporze włocławskiej lodołamaczy.

Zobacz wideo: Polska oszalała na punkcie morsowania!

Wisła zalewa Płock

Zator w Płocku spowodował tak duże spiętrzenie Wisły, że zalanych zostało kilkadziesiąt domów i prezydent tego miasta zdecydował wczoraj po południu o ewakuacji mieszkańców.

- W Płocku mamy stan alarmowy. Sytuacja jest dynamiczna, ale na razie nie ma warunków meteorologicznych ani hydrologicznych do podjęcia akcji lodołamania. Niskie temperatury powodują, że wydrążona przez lodołamacze rynna spływowa szybko by zamarzła. Dodatkowo wiatr utrudniałby spływ kry w kierunku zapory – wyjaśnia Urszula Tymoń, rzecznik Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej „Wody Polskie” w Warszawie. - Lodołamacze są natomiast w gotowości.

- Mając w pamięci doświadczenia z 1982 roku, kiedy w wyniku zbyt wcześnie podjętej przez lodołamacze akcji doprowadzono do powodzi, dzisiaj musimy działać ostrożnie i zgodnie z zaleceniami ekspertów - powiedział minister infrastruktury Andrzej Adamczyk.

Czy grozi nam powódź we Włocławku?

- Rację mają „Wody Polskie” nie decydując się na wysłanie lodołamaczy, bo wyłamanie rynny zdecydowanie pogorszyłoby sytuację na Zbiorniku Włocławskim. A to dlatego, że rynną spłynęłyby ogromne ilości śryżu i zaczopowały tamę we Włocławku. A wtedy mielibyśmy bardzo groźną sytuację, być może powtórkę z powodzi 17 stycznia 1982 roku, gdy nastąpiło przerwanie w trzech miejscach znajdującej się na lewym brzegu bocznej zapory Zbiornika Włocławskiego - wyjaśnia prof. Zygmunt Babiński z Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy, wybitny hydrolog i badacz Wisły.

Naukowiec mówi, że śryż (czyli lodowe igiełki zbijające się w wielkie bryły) tworzy się na nieuregulowanym odcinku Wisły między Warszawą a Płockiem, pełnym piaszczystych łach, wysp i wypłyceń, a to doskonałe warunki dla intensyfikacji tego zjawiska lodowego. Każda bryła śryżu ma około 1,5-metrową miąższość (czyli grubość), a zatem o wiele większą niż pokrywa lodowa (ta ma zwykle 7-10 cm).

Zapora we Włocławku zagrożona

Zatem skruszenie samego lodu spowodowałoby tylko bardziej swobodny spływ mas śryżu, który mógłby zaczopować zaporę. A wtedy problem byłby jeszcze większy.

- Ktoś powie, że winna jest zapora… Jest winna o tyle, że zatrzymuje ogromne ilości spływającego z góry rzeki piasku, a to powoduje wypłycenie Zbiornika Włocławskiego, co z kolei utrudnia swobodny spływ śryżu i może prowadzić do zatorów. Rozwiązaniem jest regularne wybieranie piasku z dna. To się robi, ale w zbyt małych ilościach – tłumaczy Zygmunt Babiński.

A tego piasku akumuluje się każdego roku 2,3 mln ton.

RZGW Gdańsk: Na Dolnej Wiśle nie jest źle

Poniżej Włocławka i na pozostałej długości Wisły do ujścia do Bałtyku (267 km) nie wydano ostrzeżeń o zagrożeniu powodziowym. Lodem skute są tylko brzegi wielkiej rzeki, a z nutem swobodnie płyną kra i śryż.

Jak informuje RZGW w Gdańsku - nie obserwuje się przekroczenia stanów ostrzegawczych. Na wodowskazach są stany średnie. Natomiast w zlewni Drwęcy występują stany średnie, lokalnie wysokie.

Mimo to, w gotowości – w awanporcie śluzy Przegalina na Wyspie Sobieszewskiej jest siedem lodołamaczy.

RZGW Bydgoszcz: Noteć nie jest groźna

- W zlewni Noteci obserwujemy stany średnie, a lokalnie tylko wysokie. Nie ma zagrożenia powodziowego – uspokaja Edyta Rynkiewicz, rzecznik prasowa RZGW w Bydgoszczy.

Mróz w Kujawsko-Pomorskiem będzie lżejszy

Kujawsko-Pomorskie dostaje się pod wpływ wyżu. Zapowiada się okres spokojne aury, bez nadzwyczajnych zjawisk pogodowych.

- Zarówno w dzień, jak i w nocy utrzyma się jednak ujemna temperatura – w dzień wahać się będzie od minus 9 do zaledwie minus 1 stopni, a w nocy i nad ranem od minus 4 do nawet minus 16. Silniejszy wiatr, zwłaszcza w następny weekend spowoduje, że temperatura odczuwalna będzie o co najmniej kilka stopni niższa – mówi bydgoski synoptyk dr inż. Bogdan Bąk.

Słabe opady śniegu koncentrować się będą w Dolinie Wisły, chociaż jakieś płatki śniegu mogą pojawiać się także w innych zakątkach regionu.

To też może Cię zainteresować

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska