- Cały czas zastanawiamy się nad tym, jaki powinien być poziom interwencji samorządu - komentuje burmistrz Arseniusz Finster. - Trzeba się zdecydować, może nie stać nas na to, żeby Centrum Park był czynny tak długo jak obecnie, może trzeba skrócić czas jego otwarcia? Trzeba też przemyśleć, czy jest możliwe obniżenie kosztów pracy.
Pewnie wszystko rozjaśni się, gdy będzie gotowy audyt. Tymczasem prezes Mariusz Paluch dwoi się i troi, by przyciągnąć klientelę.
Chojnice. Z oporami dofinansowali pływalnię
Właśnie testowana jest promocja - bilety po 5 zł, żeby zobaczyć, czy mieszkańcy się na to skuszą, bo narzekają, że wstęp jest zbyt drogi. Potaniała sauna - z 70 gr na 50 gr, w poniedziałki od godz. 20 jest dostępna za darmo. Pojawiła się też nowa sauna, którą udało się zrobić własnym sumptem za 17 tys. zł. Prezes zaprasza, zwłaszcza panie, do saunarium, w której i temperatura, i wilgotność powietrza sprzyjają zdrowiu.
Niestety, w Centrum Parku nie będzie szatni. - W futrze czy wielkim płaszczu raczej się do nas nie przychodzi - komentuje Mariusz Paluch. - Odzież powinna się zmieścić w szafkach. W hallu będzie też miejsce na zostawienie butów.
W grudniu zapewne będzie wiadomo coś więcej o perspektywach rozwoju pływalni. Na razie to wciąż trudny temat, zwłaszcza że przybywa konkurencji.
Czytaj e-wydanie »