https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

- Czy słowa mogą bardziej zranić niż przemoc fizyczna? Debata o mowie nienawiści w Grudziądzu

(PA)
Debata o mowie nienawiści odbyła się w auli I LO w Grudziądzu.
Debata o mowie nienawiści odbyła się w auli I LO w Grudziądzu. Piotr Bilski
Czy słowa mogą bardziej zranić niż przemoc fizyczna - pytał licealista. Prezydent Maciej Glamowski: - Najpierw jest słowo, a potem czyny. Po tym jak grożono mi śmiercią, mój syn przeżywa traumę. Dzwoni do mnie bardzo często i pyta czy nikt mnie nie zaatakował.

Oprócz Macieja Glamowskiego, prezydenta Grudziądza z młodzieżą szkół średnich rozmawiali Piotr Kowalczuk, wiceprezydent Gdańska, który jako pierwszy rozmawiał i udzielał wsparcia matce Stefana W., podejrzanego o brutalny mord prezydenta Gdańska, Pawła Adamowicza oraz Przemysław Wyciechowski, prezes fundacji zajmującej się pomocą uchodźcom i imigrantom.

- W Gdańsku doszło do tragicznego morderstwa polityka, samorządowca. Czy hejt miał wpływ? Nie wiem, ale mógł mieć - uważa prezydent Grudziądza, prywatnie szwagier zmarłego prezydenta Gdańska. - Hejt jest obecny w wielu obszarach życia. Trzeba o tym mówić. Musimy być otwarci na drugiego człowieka bez względu na jego kolor skóry, ubranie. Różnijmy się, ale szanujmy.

Nie tolerujmy telefonu z groźbą śmierci. Nawet gdyby był żartem

Maciej Glamowski nawiązał także do siły jaką mogą mieć słowa odwołując się do sytuacji gdy na policję zatelefonował mężczyzna i groził mu śmiercią. Informację publikowały media. - Mój syn ma dziesięć lat. Czyta to wszystko. Pyta mnie:„Tato zabito wujka, czy ciebie też ktoś zamorduje?” Być może ten telefon był żartem, ale dla mojej rodziny, dla Jasia to nie żart - dzieli się swoimi doświadczeniami włodarz Grudziądza. - Takie sytuacje nie mogą się powtarzać.

O SPRAWIE PISALIŚMY
: Kaucja, dozór, zakaz wyjazdu... Policjanci i prokurator rozliczyli mężczyznę, który groził prezydentowi Grudziądza

Do sprawy odniósł się też wiceprezydent Gdańska: - Mężczyzna, który groził śmiercią prezydentowi Grudziądza był po alkoholu. To czynnik, który być może wyzwolił w nim odwagę do takiego zachowania. Nie można tego tolerować. Trzeba to zatrzymać.

Wiceprezydent Gdańska do młodzieży: - Nic was nie zwalnia od myślenia

Licealistów, którzy zebrali się na auli I LO interesowała m.in. opinia gości na temat mediów i wpływu na odbiorców.
Piotr Kowalczuk radził: - Obejrzyjcie sobie kilka wydań dzienników emitowanych w różnych stacjach i wtedy wyróbcie sobie zdanie. Czytajcie różną prasę. Docierajcie do wielu źródeł w internecie. Nikt was nie zwalnia z myślenia.

CZYTAJ TEŻ: Prezydent Grudziądza o tragedii dotyczącej prezydenta Gdańska: -"Ogromna tragedia spotkała moją rodzinę" [AKTUALIZACJA]

Innego ucznia nurtowało to, dlaczego debata została zorganizowana taka późno. - Hejt istnienie od dawna. Czemu dopiero śmierć prezydenta Adamowicza wywołała dyskusję - dopytywał. I zadał jeszcze jedno pytanie, zaznaczając że jest „mocne”, ale jest delegatem klasy i proszono by je zdał: - Czy śmierć prezydenta Glamowskiego także wywołałaby taką reakcję jak zabójstwo Pawła Adamowicza?

- Śmierć prezydenta Gdańska to dramat polityczny, społeczny i rodzinny, który zapisze się na kratach historii Polski i Europy. Doszło do niego na oczach milionów ludzi. Przekroczone zostały kolejne granice. Nigdy wcześniej nie było takiego zdarzenia - na pierwsze pytanie odpowiada Maciej Glamowski. - Dobrze, że rozpoczęliśmy takie debaty i będziemy je kontynuowali.
Drugie pytanie od ucznia, Macieja Glamowskiego wprawiło w zakłopotanie...- Nigdy nie myślałem o własnej śmierci. Trudno mi odpowiedzieć na to pytanie...

WAŻNE PRZESŁANIE: Wspomnienie prezydenta Grudziądza o Pawle Adamowiczu: -Pracujmy wytrwale dla Polski dialogu, taka śniła się Pawłowi...

- Jakie emocje do sprawcy morderstwa Pawła Adamowicza towarzyszyły tuż po zdarzeniu i gdzie są granice tolerancji? - pytała jedna z uczennic.
- Granica jest tam, gdzie jest drugi człowiek - mówi Piotr Kowalczuk. - My, współpracownicy prezydenta Adamowicza dopiero zaczynamy przeżywać żałobę. Cały czas nie dochodzi do nas to co się stało. Rozmawiałem z matką Stefana W. Jej życie zostało rozdarte tak samo jak serce prezydenta. Jej syn zadał także swojej rodzinie wielki ból, z którym muszą się zmierzyć .

Szacunek. Dyskusja bez obrażania. Komentarze bez hejtu

- Czy są sposoby aby powstrzymać mowę nienawiści? - pytała licealistka.
- Szacunek do drugiego człowieka - jednoznacznie twierdzi Maciej Glamowski. - Trzeba dyskutować ze sobą, ale bez obrażania, hejtowania.
Piotr Kowalczuk dodaje: - Zastanówmy się też, czy komentując coś w sieci, gdzie jesteśmy anonimowi, mielibyśmy odwagę powiedzieć komuś to samo prosto w twarz... O świecie można mówić w sposób różniący, ale nie zabijający.

W auli I LO odbyła się debata z młodzieżą grudziądzkich szkół na temat mowy nienawiści z prezydentem Grudziądza Maciejem Glamowskim, wiceprezydentem Gdańska Piotrem Kowalczukiem i Przemysławem Wyciechowskim Prezesem Fundacji EMIC.

Debata samorządowców z młodzieżą Grudziądza o mowie nienawiś...

Komentarze 23

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

B
B
W dniu 06.02.2019 o 09:02, Ed napisał:

No cóż, widzę, że pozostajesz przy swoich bredniach: dzielenie Polaków- podział nastąpił w 1945 i raczej nie przez Kaczyńskiego, uwłaszczenie Kaczyńskiego i jego majątek a i szubienice i akty zgonu to pis? .Kto sprzedawał majątek Polski, zamykał zakłady pracy, stocznie itd.i wyrzucał ludzi na bruk? Nie ma dalej o czym deliberować. Trochę korepetycji z historii polecam i żegnam.

Skoro zadajesz takie pytania to moze sam mi to wyjasnisz. Bo moze czegos nie wiem.
Zgadzam się że prapoczatek naszych problemow bierze się z rozstrzygnięć jaltanskiej konferencji. Stalin z oprawcy w 1939 stal sie wyzwolicielem w 1945. 50 lat komuny zrobilo swoje w glawach i mentalnosci Polakow. Cwaniactwo i kombinowanie stalo sie naszym sposobem na życie ale te same cechy po 89 czyli w ostrym kapitalizmie stały sie przyczyna bolu i cierpienia wielu. Poradzili sobie ci co coś wiedzieli o zyciu w kapitalizmie czyli ludzie wladzy, sluzby specjalne i cwaniacy: oni zwalniali ludzi i sprzedawali majatek. Poczytaj jaki dlug mialo Porozumienie Centrum wobec Skarbu Panstwa i kto go umozyl tak samo jak Socjal Demokracja RP Kwasniewskiego. Ludzie komuny i Solidarnosci ci najbardziej cwaniaccy dobrze sie ustawili w III RP. Teraz dziela Polakow. Kaczynscy sami godzili sie na taki uklad brali udzial w Okrągłym Stole. Teraz jest zemsta za to ze nie mogli rzadzic w latach 90 i dlatego maja gdzies obecna konstytucje napisana przez bylych komuchow i oboz Mazowieckiego.
Dla mnie to historia. Myślę ze system jaki byl przed 89 byl nie do utrzymania a Balcerowicz zrobil terapie szokowa. Ciezko to oceniac i gdybac, jak powinnismy przejsc ten okres, moglismy skonczyc jak Ukraina czy Bialorus a jednak jestesmy w NATO i UE.
Pozatym mysle ze zycie Polaków w PRL mozna porównać do zycia zwierzat w ZOO, ktore nie wiedza jakie jest prawdziwe zycie np na sawannie gdzie trzeba polowac i mozna umrzec z glodu, sa zabojcze drapierznicy. Zanim nauczylismy sie w takim srodowisku zyc wielu zaplacilo za to duza ccene.
G
Gość

Historia kołem siętoczy. Wraca średniowiecze.

E
Ed
No cóż, widzę, że pozostajesz przy swoich bredniach: dzielenie Polaków- podział nastąpił w 1945 i raczej nie przez Kaczyńskiego, uwłaszczenie Kaczyńskiego i jego majątek a i szubienice i akty zgonu to pis? .Kto sprzedawał majątek Polski, zamykał zakłady pracy, stocznie itd.i wyrzucał ludzi na bruk? Nie ma dalej o czym deliberować. Trochę korepetycji z historii polecam i żegnam.
B
B
W dniu 05.02.2019 o 19:24, Ed napisał:

B, jest pytanie, którego nie zrozumiałeś. Czy PiS i jego politycy nawoływali do czynnej napaści czy też fizycznej eliminacji polityków opozycji(patroszenie, lanie dechą,...)? Bo jakoś twoje przykłady mnie nie przekonują.

Ja pisalem ze te zwroty i bełkoty polityków PO są dla mnie chore, poniżej zera. Jeśli jesteś zwolennikiem. PiSu to i tak zapewne cię nie przekonam i nie mam takiego zamiaru. Wydaje mi się ze to wszystko zabrnelo tak daleko ze politycy obu opcji zapominaja o obywatelach a skupiaja sie tylko na sobie.
Jesli chodzi o BEZPOŚREDNIE nawolywanie do czynnej napasci to nie slyszalem od nikogo ani z PO ani z PiS. Posrednio to tak, slowa te mozna tak odebrac i sa prostackie i jesli jakis prostak wezmnie je do glowy to moze cos zrobić. Slowa krzyczane na misiecznicach typu kur..wy, zlodzieje a samo słowo ZDRAJCA to samo mowi za sibie co z takimi sie robi np wiesza na szubienicach lub wystawoa akty zgonow. Nie wmowisz mi ze Kaczynski nie dzielił Polaków bo dzielenie na patriotow i zdrajcow lepszy i gorszy sort ludzkich panów stawia go na rowni z takim Palikotem Pan Kaczynski żeruje na flustracji obywateli ktorzy nie poradzili sobie po 89 roku. Widze co łączy garacych zwolennikow PiSu : najczesciej sa to ludzie ktorzy za swoje niepowodzenia obwiniaja innych ktorzy czują sie skrzywdzeni ale nie widza wlasnych bledow. Znam takie osoby mam w rodzinie ciagle widza czyjes bledy sami siedza z dupa przed tv, 8 godz. pracy piwo i lozko. Jarek wmawia takim ze maja gorzej od innych przez: Wałęsę Balcerowicza czy Tuska Sam dobrze sie ustawil na uwlaszczeniach PRlSKIEGO majatku i stac go na osobista ochrone. OBLUDNIK!
w
weterynarz

lubię kiedy klikowi piana cieknie z pyska

 

G
Gość
W dniu 05.02.2019 o 14:17, B napisał:

Ciosy poniżej pasa idą z każdej strony.Ktoś napisał że Pana (raczej chodziło o Adamowicza) dosięgła przemoc słowna i fizyczna (stracił życie i nie sądzę że Stefan W. zrobił to za to że Adamowicz miał mieszkania i konta itd. to dorabianie faktów).Według ciebie winna jest oczywiście PO, a ktoś inny napisze że PiS.Żal że pan Ziemiec miał pogróżki a mieszanie w to rodziny to już szczyt chamstwa.Dla mnie wojna PO-PiS zaczęła się w 2005 kiedy pan Kurski wyciągnął w kampanii prezydenckiej dziadka Tuska z wermachtu. Dla mnie to był cios poniżej pasa, którego nie spodziewałem się ze strony sztabu Lecha Kaczyńskiego (którego darzyłem dużym szacunkiem). Prawda o dziadku Tuska jest inna ale wyciąganie brudów z przeszłości przodków to jest chamstwo i myślę ze Tusk mocno to zapamiętał. I tak się zaczęło: osobiste urazy polityków podzieliły Polaków. SMUTNE!!!

Zgadzam się z Tobą w stu procentach!

w
weterynarz
W dniu 05.02.2019 o 19:28, weterynarz napisał:

lubię kiedy klikowi piana cieknie z pyska  dodam jeszcze że lubię  mi penisa obciągać 

w
weterynarz

lubię kiedy klikowi piana cieknie z pyska

 
E
Ed
B, jest pytanie, którego nie zrozumiałeś. Czy PiS i jego politycy nawoływali do czynnej napaści czy też fizycznej eliminacji polityków opozycji(patroszenie, lanie dechą,...)? Bo jakoś twoje przykłady mnie nie przekonują.
w
weterynarz

lubię kiedy klikowi piana cieknie z pyska

 

B
B
W dniu 05.02.2019 o 16:00, Gość napisał:

Przypomnijmy wypowiedzi Komorowskiego-lać dechą,Palikota o patroszeniu,Sikorskiego o dorzynaniu czy Bolka co z okna by zrzucał. To język pełen miłości wobec oponentów politycznych? Teraz tylko jeden przykład proszę podać że strony polityka pisu nawołujący do takich zachowań wobec strony przeciwnej. I kto tu eskaluje przemoc?

Wmawianie Polakom że katastrofa lotnicza w Smoleńsku była zamachem ze strony Tuska i wypominanie z mównicy sejmowej że "mordy zdradzieckie" zabiły komuś brata - oto przykład. To pokazuje kto jest mściwy i popadł w paranoję. Strasznie żałuję tego co się stało w Smoleńsku - jest to wielka tragedia, która zjednoczyła zwykłych Polaków z każdej opcji politycznej, ale na krótko. Po przegranych wyborach (z 2010) Kaczyński (za osobą Macierewicza) zaczął falę oskarżeń i spisków. Po trzech latach rządów nie udało się potwierdzić tych teorii. Panowało zwykłe niedbalstwo i tyle za to można kogoś oskarżyć ale nie żeby ktoś celowo chciał śmierci 90 osób. Nawet kwestia pomnika Lecha Kaczyńskiego i ofiar Smoleńska ( osobiście uważam że taki pomnik jest potrzebny) PiS wojował z PO: gdzie miał stać pomnik? pamiętacie? przed pałacem prezydenckim ale tylko wtedy gdy urzędował w nim Komorowski , gdzie powstał? Przy placu Piłsudskiego. Cały PiS, wiedzieli ze przed pałacem nie ma miejsca na żaden pomnik, każdy zdrowo myślący o tym wiedział i przyznali się do tego bo po przejęciu władzy postawili pomnik w innym miejscu. To o czasie po katastrofie.

Przed: politycy PO cały czas drwili i szydzili z Lecha Kaczyńskiego - całkowity brak szacunku - z drugiej strony wyszedł w tedy na jaw problem w naszej Konstytucji odnośnie roli głowy państwa (słynne walki o krzesło w Brukseli) ale to rozstrzygnął Trybunał konstytucyjny - politykę zagraniczna prowadzi rząd nie prezydent. Nie usprawiedliwia to zachowania takiego błazna jak Palikot - upokarzał Kaczyńskiego na każdym kroku a PO to tolerowała.

Początek: kampania prezydencka 2005 już pisałem : dziadek z wermachtu prawda ale pół prawda: był w wermachcie, wcielony jako kaszub nie dobrowolnie, uciekł i był w Armii Polskiej w Anglii.

Jakiś rok temu zwiedzałem Księżą Górę i przewodnik opowiadał że w pruskiej armii było wielu Polaków wcielonych siłą i tyle. Każdy ma rodziców i dziadków i nie mamy już wpływu na to co zrobili. Tak więc dla mnie Kurski to szuja i błazen tak jak Palikot. No i nie zapomnę jazdy Kurskiego do Gdańska  podczepionego pod pojazd uprzywilejowany- taki kozak. To że Tusk to zapamiętał to wspominała jego żona, że bardzo to przeżył bo nie spodziewał się tego ze strony Lecha Kaczyńskiego, którego szanował(wypowiedź żony Tuska), pozostał żal, który przerodził się złość, brak szacunku i powstała wojenka PO-PiS.

Pamiętam jeszcze: podpisanie umowy z USA odnośnie budowy tarczy antyrakietowej. Obecni Tusk, Lech Kaczyński i Condoleezza Rice.Tusk zaczął mówić po angielsku - nie był to poziom jaki mówi obecnie - i ten śmiech na cały głos Lecha Kaczyńskiego, żenada, pamiętam zdziwione oczy Tuska i Rice.

 

Zgadzam się z tobą co do wypowiedzi przytoczonych powyżej - chamstwo i prostactwo. Polska polityka swoim poziomem przypomina zabawę w piaskownicy - taki poziom. 

G
Gość
Przypomnijmy wypowiedzi Komorowskiego-lać dechą,Palikota o patroszeniu,Sikorskiego o dorzynaniu czy Bolka co z okna by zrzucał. To język pełen miłości wobec oponentów politycznych? Teraz tylko jeden przykład proszę podać że strony polityka pisu nawołujący do takich zachowań wobec strony przeciwnej. I kto tu eskaluje przemoc?
G
Gość

Ale przecież o dziadku Tuska, to prawda. Rodzina Tuska sama to potwierdziła. Ale masz rację! Tusk mocno to zapamiętał a, że jest mściwy ( każdy to widzi), to i się zemścił, zwłaszcza, że przegrał wtedy wybory. Ta nienawiść, którą rozpętał na dobre w 2006r - od pamiętnego Marszu Błękitnego, gdzie nienawiść do 'Kaczorów niesionych na szubienicach' aż kipiała. Można to obejrzeć w internecie.

W 2010 roku po tragedii smoleńskiej osiągnęła apogeum. I trwa do dziś. Nie dalej jak wczoraj Tusk w swoim wpisie wprost zachęca do przemocy wobec pracowników TVP i obecnej władzy. Takie są fakty, których nie da się przypudrować czy zakrzyczeć.

B
B
W dniu 05.02.2019 o 13:25, Gość napisał:

 To zacznij "kumać". Tego Pana zaszczuto faktycznie.... i za to tylko za to , że podał niewygodne fakty o "intetresach" Adamowicza oraz o Tusku i jego przydupasach POkazujące jak kreują mowę nienawiści i nawołują wprost do wojny polsko - polskiej. Ostatnio Tusk się znowu tym POpisał w swoim wpisie.Dlaczego Ziemiec min. odszedł z "Wiadomości"? „Zaatakowano bliskich. Usłyszeli inwektywy o ojcu. Życzono mu śmierci"opublikowano:Jednym z powodów, dla których Krzysztof Ziemiec odszedł z „Wiadomości” TVP był hejt, który wylał się na jego najbliższych. W ataku na znanego i niezwykle popularnego dziennikarza nie przebierano w środkach. Tak Krzysztof Ziemiec, jak i inni dziennikarze TVP otrzymali też groźby na skrzynki mailowe. Życzono im śmierci!Krzysztof Ziemiec zostaje wprawdzie w telewizji, ale już w tym tygodniu nie zobaczymy go w roli prowadzącego „Wiadomości”. Dlaczego zrezygnował z tak ważnej funkcji?Hejt uderzył bezpośrednio w jego rodzinę. Zdecydował się na ten ruch, m.in. by chronić swoje dzieci. Doszło do sytuacji, w której nienawiść skierowana w jego osobę rykoszetem uderzała też w jego najbliższych. To było dla niego bardzo ciężkie.– mówi nam osoba znające kulisy decyzji dziennikarza.Na decyzję Krzysztofa Ziemca mogła zaważyć też inna sytuacja. Dziennikarz i inni pracownicy TVP otrzymali na skrzynki mailowe groźby karalne. W jednej z nich życzono im śmierci!WB To co robią bojówki totalnej opozycji jest okropne. To faszyzm w czystej postaci. Dowodzi to, że totalsi i ich zwolennicy są nienormalni i niebezpieczni. Nie wrócą do władzy, bo nikt nie odda jej w ręce takich szaleńców. 

Ciosy poniżej pasa idą z każdej strony.

Ktoś napisał że Pana (raczej chodziło o Adamowicza) dosięgła przemoc słowna i fizyczna (stracił życie i nie sądzę że Stefan W. zrobił to za to że Adamowicz miał mieszkania i konta itd. to dorabianie faktów).

Według ciebie winna jest oczywiście PO, a ktoś inny napisze że PiS.

Żal że pan Ziemiec miał pogróżki a mieszanie w to rodziny to już szczyt chamstwa.

Dla mnie wojna PO-PiS zaczęła się w 2005 kiedy pan Kurski wyciągnął w kampanii prezydenckiej dziadka Tuska z wermachtu. Dla mnie to był cios poniżej pasa, którego nie spodziewałem się ze strony sztabu Lecha Kaczyńskiego (którego darzyłem dużym szacunkiem). Prawda o dziadku Tuska jest inna ale wyciąganie brudów z przeszłości przodków to jest chamstwo i myślę ze Tusk mocno to zapamiętał. I tak się zaczęło: osobiste urazy polityków podzieliły Polaków. SMUTNE!!!

G
Gość
W dniu 05.02.2019 o 08:20, Gość napisał:

...piszesz ''Czy słowa mogą bardziej...'' tak mogą. Tego Pana dosięgło jedno i drugie. A Tobie o co chodzi? bo nie kumam!

 

To zacznij "kumać". Tego Pana zaszczuto faktycznie.... i za to tylko za to , że podał niewygodne fakty o "intetresach" Adamowicza oraz o Tusku i jego przydupasach POkazujące jak kreują mowę nienawiści i nawołują wprost do wojny polsko - polskiej. Ostatnio Tusk się znowu tym POpisał w swoim wpisie.

Dlaczego Ziemiec min. odszedł z "Wiadomości"? „Zaatakowano bliskich. Usłyszeli inwektywy o ojcu. Życzono mu śmierci"

opublikowano:

Jednym z powodów, dla których Krzysztof Ziemiec odszedł z „Wiadomości” TVP był hejt, który wylał się na jego najbliższych. W ataku na znanego i niezwykle popularnego dziennikarza nie przebierano w środkach. Tak Krzysztof Ziemiec, jak i inni dziennikarze TVP otrzymali też groźby na skrzynki mailowe. Życzono im śmierci!

Krzysztof Ziemiec zostaje wprawdzie w telewizji, ale już w tym tygodniu nie zobaczymy go w roli prowadzącego „Wiadomości”. Dlaczego zrezygnował z tak ważnej funkcji?

Hejt uderzył bezpośrednio w jego rodzinę. Zdecydował się na ten ruch, m.in. by chronić swoje dzieci. Doszło do sytuacji, w której nienawiść skierowana w jego osobę rykoszetem uderzała też w jego najbliższych. To było dla niego bardzo ciężkie.

– mówi nam osoba znające kulisy decyzji dziennikarza.

Na decyzję Krzysztofa Ziemca mogła zaważyć też inna sytuacja. Dziennikarz i inni pracownicy TVP otrzymali na skrzynki mailowe groźby karalne. W jednej z nich życzono im śmierci!

WB

 To co robią bojówki totalnej opozycji jest okropne. To faszyzm w czystej postaci. Dowodzi to, że totalsi i ich zwolennicy są nienormalni i niebezpieczni. Nie wrócą do władzy, bo nikt nie odda jej w ręce takich szaleńców.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska