Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy to szatan? Nie, borowik!

Tekst i fot. Katarzyna Pankiewicz [email protected] tel. 56 498 48 77
fot. Katarzyna Pankiewicz
- Znalazłem te okazy w podbrodnickich Kominach - mówi pan Krzysztof. - Wydaje mi się, że to prawdziwki, ale rodzina ma wątpliwości. To przez te doniesienia medialne o zatruciach grzybami.

Pan Krzysztof (nazwisko do wiadomości redakcji) przyniósł do redakcji grzyby z prośbą o sprawdzenie, czy są jadalne.
Zabraliśmy leśne zbiory do Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Brodnicy.
- To borowik szlachetny - mówi Bogumiła Warmińska, grzyboznawca. Wystarczyło jedno spojrzenie i pytanie o miejsce znalezienia grzybów.

- W naszych lasach nie występują szatany. Granica ich występowania to wyżyna krakowsko-częstochowska. U nas znaleźć można goryczaka żółciowego, którego można pomylić z borowikiem lub szatanem - dodaje grzyboznawca.

Goryczak może mieć spód w kolorze różowawym, zielonkawym lub białym. Jeśli nie jesteśmy pewni, czy grzyb jest jadalny - wyrzućmy, lub zanieśmy do Sanepidu, gdzie obejrzy go znawca i oceni, czy można go zjeść. - Jak dotąd mieszkańcy zgłaszali się do nas z grzybami raczej sporadycznie - przyznaje pani Bogumiła. Gdy nie mamy pewności warto jednak skorzystać z porady fachowca. Tym bardziej, że w internecie można znaleźć różne sposoby na rozróżnianie jadalnego grzyba od tego trującego. Jedną z metod jest odgotowanie pokrojonego okazu w wodzie z dodatkiem cebuli. - Jeśli woda zmieni kolor na różowy, to znaczy, że grzyb nie nadaje się do konsumpcji - wskazuje pan Krzysztof. - Tak przeczytałem na jakimś forum, a i podobne rady dawali starsi członkowie rodziny.

- Czy taki sposób jest dobry? - pytamy grzyboznawcę. - Nie są to wiarygodne metody, nie należy ich stosować - mówi Bogumiła Warmińska. - Grzyby, ale te których jesteśmy pewni należy przed smażeniem odgotować i tyle - wskazuje.

- A jeśli sami nie przepadamy za zbieraniem grzybów, ale chętnie je jemy - gdzie możemy je kupić z bezpiecznego, sprawdzonego źródła?
- W Brodnicy, na targowisku miejskim jest klasyfikator grzybów. Jeśli ktoś chce sprzedawać tam grzyby musi się do niego zgłosić. Po oględzinach stwierdza, czy nadają się do sprzedaży i wyznacza miejsce, gdzie może je sprzedawać. Tak więc jeśli zdecydujemy się na kupno grzybów na targowisku miejskim będą one na pewno sprawdzone - dodaje.

Wątpliwości w sprawie grzybów możemy wyjaśniać w Sanepidzie, ul. Żwirki i Wigury 1, Brodnica - tel. 56 697 49 74 u Bogumiły Warmińskiej.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska