Pani Sara, inowrocławianka, która obecnie mieszka i pracuje w Poznaniu przedstawiła swój punkt widzenia na ten temat w niedawno obronionej pracy magisterskiej zatytułowanej "Koncepcja budowy sieci trolejbusowej w Inowrocławiu".
Komunikacja dla uzdrowiska
- Studiowałam gospodarkę przestrzenna na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu. Od zawsze interesowałam się komunikacją miejską, dlatego tematem mojej pracy były trolejbusy - opowiada Sara Słabińska.
Zdaniem autorki, w uzdrowisku, którym jest przecież Inowrocław komunikacja miejska powinna wykorzystywać pojazdy o napędzie ekologicznym, najlepiej elektrycznym. Autobusy z silnikami spalinowymi, nawet tymi najnowszej generacji i tak emitują do środowiska zanieczyszczenia.
Wprowadzenie tramwajów jest niemożliwe, choćby z tego względu, że oprócz sieci trakcyjnej trzeba byłoby budować torowiska. To bardzo kosztowne przedsięwzięcie. Zresztą nie wiadomo, czy byłaby zgoda na budową tras tramwajowych w mieście, pod którym znajdują się zalane korytarze byłej kopalni soli. W takiej sytuacji najbardziej ekologicznymi i bezpiecznymi wydają się trolejbusy. Zwykłe autobusy napędzane energią elektryczną.
- Zbierając materiały do pracy magisterskiej dotarłam do osób, które twierdzą, że w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku były plany uruchomienia w Inowrocławiu trolejbusów. Idea została zapomniana. Uważam, że warto do niej powrócić, bo inicjatywy takie wspiera Unia Europejska - dodaje Sara Słabińska.
Inowrocławianka w swojej pracy nie tylko przekonuje do trolejbusów, ale także szczegółowo przedstawia przebieg ich tras w Inowrocławiu.
Bez szans
Mariusz Kuszel, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego, nie widzi szansy na to, by realizować trolejbusową koncepcję.
- Wymaga ona bardzo dużych nakładów na tabor i na instalację sieci trakcyjnej. Ponadto warunki drogowe naszego miasta nie sprzyjają, by wprowadzić na ulice trolejbusy. Nie ma miejsca na wydzielenie specjalnych pasów ruchu dla tych pojazdów - zauważa Kuszel.
Prezes zwraca uwagę na niewielkie zainteresowanie komunikacją trolejbusową w całym kraju. - Praktycznie poza trzema miastami, w których takie pojazdy jeżdżą od lat, inni w to nie inwestują - komentuje.
Sara Słabińska uważa jednak, że trolejbusy to przyszłość. Zwraca uwagę na Gdynię. W mieście tym taka komunikacja istnieje od dawna, ale w ostatnim czasie zainwestowano w nią potężne środki, m. in. na rozbudowę tras.
Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!
Czytaj e-wydanie »