Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czysta polityka - W niewłaściwym miejscu

Janina Paradowska
Janina Paradowska
Janina Paradowska fot. arch. GP
Rzecznik praw dziecka, Ewa Sowińska znalazła się w kłopotach.

Dwa kluby mające większość w Sejmie chcą jej odwołania, ona sama uważa, że swojej misji, rozpisanej na pięć lat, jeszcze nie wypełniła, a wątpliwości, czy w ogóle można ją odwołać, mają charakter obiektywny. Ewa Sowińska była przyczyną wielu skandali, a może raczej powodem do kpin. Teraz okazało się, że pani rzecznik nie jest osobą tak straszną, jak ją malowano. Udzieliła kilku wywiadów i pojawił się obraz inny - kobiety o silnym kręgosłupie religijnym, nawet sympatycznej, zupełnie bezradnej w swojej nie wystudiowanej naiwności, która jednak w gruncie rzeczy chce dobrze, ale nie umie komunikować się z opinią publiczną, boi się kamer i mikrofonów.

Co więc robić? Odwołanie zapewne nastąpi. Obecne tłumaczenia pani rzecznik, choć chwilami ujmujące, jej przeciwników nie przekonają. Zmagamy się bowiem z klasycznym przykładem powoływania na stanowiska ludzi, którzy absolutnie się na nie nie nadają. Ewa Sowińska została rzecznikiem z przypadku. Roman Giertych początkowo forsował Annę Sobecką, która okazała się zbyt kontrowersyjną. Postawił więc na Sowińską.

Tymczasem powinno się szukać kandydatury mniej ideologicznej i bardziej dynamicznej osoby. Nie ma co rozważać, czy urząd likwidować, by Sowińską usunąć i całość spraw oddać rzecznikowi praw obywatelskich. To są jednak inne porządki, a ponadto trzeba byłoby zmieniać konstytucję. Zły to przykład stanowienia prawa, gdy dla usunięcia jednej osoby zmienia się ustawę zasadniczą. Mamy więc supeł, który tak naprawdę rozwiązać może sama zainteresowana, jeśli uświadomi sobie własne ograniczenia. Bywa bowiem tak, że krytyka spotyka kogoś nawet nie w pełni zasłużenie, ale coś już się stało, ukształtowała się opinia społeczna, która może nie być do końca sprawiedliwa, ale rzeki zawrócić się nie da. Dla polityków to jednak przestroga: polityczne targi o stanowiska, partyjne "rozprowadzanie" na stanowiskach ludzi musi mieć ograniczenia. Trudno to naszej polityce przyjąć do wiadomości, ale przecież podobno dojrzewa i profesjonalizuje się.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska