Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Daj szansę Krystiankowi! Brakuje pieniędzy na jego rehabilitację

MT
potrzebuje pomocy
potrzebuje pomocy
Pani Hania szuka pomocy dla swego syna. Nie bądź obojętny!

Kiedy okazało się, że ciąża pani Hanny jest zagrożona, lekarze nie dawali Krystiankowi dużych szans na przeżycie. Jak oznajmił lekarz mamie niemowlaka: - To cud, że donosiła pani ciążę do szóstego miesiąca. U kobiety wykryto bowiem konflikt serologiczny. Jednakże Krystian przyszedł na świat i bardzo długo walczył o swoje życie.

Gdy po wielu miesiącach chłopiec doszedł do siebie, pomimo nabytej dysplazji oskrzelowo-płucnej (przewlekła choroba płuc, wywołana długotrwała wentylacją i wysokimi stężeniami tlenu) oraz retinopatii III stopnia (odklejanie się siatkówki od oka) wydawać się mogło, że wszystko zaczyna się układać.

Niestety, u dziewięciomiesięcznego dziś chłopca stwierdzono, że jest opóźniony w rozwoju o pół roku. Dziecko w tym wieku powinno już m.in. siadać i raczkować. - A Krystian obecnie tego nie potrafi - mówi Magdalena Butowska, pediatra. Poza tym niespełna dwa tygodnie temu potwierdzono, że Krystian ma padaczkę.

Nikola ma się lepiej. Rak na razie odpuścił

Pomimo tak wielu problemów, rodzice chłopczyka nie poddali się i robią wszystko, żeby ich dziecko w przyszłości mogło normalnie żyć. Okazuje się, że jedyną możliwością, by pomóc chłopcu jest rehabilitacja. I tutaj zaczynają się schody. Dlaczego? Z powodu ogromnych kolejek w bydgoskich przychodniach i ośrodkach rehabilitacyjnych.

Przeszczepmy im życie!

Pani Hanna zapisując synka na rehabilitację w lutym bieżącego roku została zarejestrowana na styczeń 2012 roku! Miała nadzieję, że w lipcu uda jej się zarejestrować. Niestety jedynym wolnym terminem był kwiecień 2012 roku… Syn pani Hani nie może tyle czekać.

Co prawda do chłopca sześć razy w miesiącu przychodzi rehabilitant, jednak przy takim stopniu opóźnienia jest to zdecydowanie za mało. Każdy dzień bez ćwiczeń negatywnie odbija się na jego rozwoju fizycznym i psychicznym. - Im więcej godzin malec będzie spędzał na rehabilitacji, tym lepiej - komentuje dr Butowska.

Zdesperowana pani Hania szukając pomocy, znalazła inne rozwiązanie. Na rehabilitację można zapisać się prywatnie, w dużo krótszym terminie, ale to wiąże się z kosztami i to niemałymi. Za 45 minut ćwiczeń trzeba zapłacić 60 zł. Żeby chłopiec mógł prawidłowo się rozwijać, musiałby ćwiczyć codziennie. A to jest to koszt 1800 zł miesięcznie. Suma ta znacznie przekracza budżet rodziców Krystiana. Pani Hanna nie pracuje, opieka nad dzieckiem jest na tyle absorbująca, że nie ma czasu na nic innego. Pan Sylwester - tata Krystiana zarabia 1400 zł miesięcznie i to dopiero od 1,5 miesiąca, bo wcześniej nie mógł znaleźć pracy. W utrzymaniu mieszkania pomaga mama pani Hani. Mimo że ma trudności z chodzeniem, pracuje, by zarobić parę groszy i pomóc swemu wnukowi.

Szukając wsparcia za pomocą internetu, pani Hania natknęła się na tzw. turnusy rehabilitacyjne, z tym, że znowu wiąże się to z ogromnym kosztem, bowiem taki turnus kosztuje ok. 4500 zł.

Z swoim kłopotem zgłosiła się również do Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, lecz usłyszała, że jej rodzina nie kwalifikuje się na pomoc finansową z MOPS-u, gdyż ma za wysokie dochody.

W takiej sytuacji niejeden człowiek by się załamał. Kiedy zapytaliśmy panią Hannę, jak radzi sobie z tyloma zmartwieniami, bez wahania odpowiedziała, że siły dodaje jej uśmiech synka. - To dla tego uśmiechu warto walczyć - mówi mama Krystianka.

Rodzice Krystiana proszą o pomoc. Wszystkich chętnych do okazania serca czy zorganizowania zbiórki pieniędzy (np. poprzez koncert) prosimy o kontakt z mamą chłopca, Hanną Siuda tel. 725899184.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska